Kasia cis jest szlachetną rośliną ale i kapryśną, jak ci po zimie wymarznie i wypadnie to pomyśl ile czasu zajmie dohodowanie takiego aby dorówna ł reszcie. Poza tym cis jest zbyt piękny aby nie dać mu rosną w górę. Po latach dół może się przerzedzić jak to u iglaków.
Irga kosztuje grosze i jest bardzo zwarta. Ja ją pokochałam całym sercem, moja alternatywa dla buksów. A rośnie jak chwaścik. Nawet sól z posypywanego śniegu/lodu jej krzywdy nie robi.
Masz jeszcze kilka fotek z dzisiaj.
hoduję jeszcze 3 kostkę, która na drugi rok może wiosna dołączy do 2 sióstr.
to sadzonka uzyskana w zeszłym sezonie z tych, na przedpłociu. Bo Irga lubi mieć długie odnogi i jak dotyka ziemi to wypuszcza korzonki. Ja taka odnogę właśnie wkopałam i kostkuje ją, aby dołączyła do koleżanek.