Ten ogród chyba zawsze wygląda ok. Ja byłam w tej najlepszej - jak piszesz - porze, bo na początku lipca właśnie, kiedy jest bardzo kolorowo. Bardzo byłam ciekawa jak ogród prezentuje się jesienią. no i dzięki Twoim zdjęciom - już wiem.
Ze zdjęć widać, że bodziszek Rozanne jest najlepszy, bo kwitnie przez całe lato i jesień.

Gabriela napisał(a)

Ten ogród chyba zawsze wygląda ok. Ja byłam w tej najlepszej - jak piszesz - porze, bo na początku lipca właśnie, kiedy jest bardzo kolorowo. Bardzo byłam ciekawa jak ogród prezentuje się jesienią. no i dzięki Twoim zdjęciom - już wiem.
Ze zdjęć widać, że bodziszek Rozanne jest najlepszy, bo kwitnie przez całe lato i jesień.

A widzisz, miałaś troszkę więcej szcześcia niż ja i widzialaś ogród w lipcu
Na żywo robi lepsze wrażenie - nawet jesienią no i miałyśmy szczęście trafić na wspaniałą pogodę.

No i ta ilość miskantów...na początku robiłam fotki każdemu egzemplarzowi...jak do katalogu jakiegoś...ale ich tam zdecydowanie za dużo jest więc odpuściłam...

A tu mieszka właściciel ogrodu - Alan Bloom... Można było wejść i porozmawiać - tak przynajmniej twierdziły panie ogrodniczki- Alan do każdego wyjdzie i chętnie porozmawia. Ale akurat wrócił dzień wcześnie więc doszłyśmy do wniosku, że nie będziemy jednak przeszkadzały

edit. Nie Alan tylko Adrian. Alan to jego ojciec

No i oczywiscie STIPA!!