To zwykłe bez odmianowe zawilce, kopane u teściowej w ogrodzie, takie co w każdym ogrodzie dobrze rosną... a u mnie przez dwa lata protestowały. One są jakieś wczesniejsze
Nie mam nic z wyżej wymienionych...nawet mnie róże nie ruszają!...chyba jakaś dziwna jestem
Masz rację ,coś w tym jest...u innych nam się coś podoba,a u siebie już niekoniecznie