Czyli pogłębiając Twoją wypowiedź, możemy stwierdzić, że Twój ogród się zmienił, bo pojawiły się nowe możliwości (np. materiałowe)?
Tylko tak? A ja myślałam, że to będzie cały elaborat o zmianach (zmianach w jakim obszarze)? Zmmianach w sposobie postzregania ogrodu, estetyce (słynne słowo "gust"), etc.
Tak, Maja powinna zrobić taki program. Byłby bezcenny. Będę za tym optować.
Oczywiście że nie tylko tyle.Przed erą ogrodowiska nie miałam pojęcia o pewnych regułach ogrodniczych. Dopiero jak weszłam na forum wiele się nauczyłam i zrozumiałam dlaczego tak wiele roślin mi padło.Odczyn gleby,stanowisko nawożenie,cięcie.Wiele pojęć to była abstrakcja.
Zawdzięczam Danusi i Wam że się ogrodniczo wyedukowałam.
No i jak zobaczyłam Wasze ogrody to całkowicie przestawiła mi się estetyka.
Trawy,hortensje i byliny to moja miłość właściwie od pierwszego u Was zobaczenia Oglądając ogród Danusi zrozumiałam że cały czas marzyłam właśnie o takiej zimozielonej oazie okraszonej kwiatami letnimi. Dzięki Marzence i plantacji buksowej mogłam zrealizować choć w części.U Kindzi uczyłam się porządku i dyscypliny w kompozycjach.
U Ciebie zakochałam się w hortkach przy ławeczce. U Małej Mi widoki powaliły mnie na kolana.U Irenki zrozumiałam że wiele jeszcze zmieszczę na rabatach.Od Agi z jurajskiego zgapiłam róże z lawendą chociaż nigdy róż nie chcoałam.
Mogę tak inspiracje wymieniać bez końca.Dzięki Wam znam nazwy i wymagania roślin. Mogę więc śmiało powiedzieć że ogrodowisko zmieniło wszystko
U nas też wiało ale było 17 stopni i nie padało.Potem wiatr nawet ucichł więc znowu popracowałam.Jestem padnięta ale szczęśliwa.Prawie skończyłam porządki