Pięknie Gosiaczku - chyba będę miała taki sam karmnik
Ciesze sie że juz Ci lepiej, a ciężko przechodziłaś>
Ogród bajeczny - śnieg dodał mu cudownego uroku

Gosiu, macham do Ciebie. Ogród jak zwykle przepiękny !!!!!
U nas łódzkie tylko lekko poprószone śniegiem.

Cieszę się że już "wychodzisz" z Covida. Wirus krąży wokół nas ale jakoś się trzymamy. Coraz więcej znajomych na kwarantannie, coraz więcej pozytywnych testów wśród przyjaciół, mój szef zmarł na Covida... wesoło nie jest.
Ale są też dobre informacje: nasza ekipa łódzka zdrowa, czas mija mam na wspólnych, małych lub większych, wycieczkach (oczywiście z zachowaniem wszelkich form ostrożności). Ogólnie dajemy radę!
Jest jeszcze jedna mega wiadomość: zostałam babcią !!!
Przesyłam buziaczki...zdrówka życząc.

Przepiękny! Tzn trzeba go sądzić w półcieniu, bez wystawy na ostre słońce.
Od kilku lat mam uprzedzenie do klonów palmowych bo u mnie ciągle padają a tak mi się podobają. Dostałam klona Katsura może z niego coś będzie podobno bez problemowy.

Małgosiu z przyjemnością obejrzalam ogrod jesienny. Tyle kolorow w jednym miejscu. Też walczę od 2 m-cy z liśćmi ale inaczej jesieni by nie było w tym roku wyjątkowo długa i ciepła.
U nas teraz na minusie bez śniegu może jutro.

Pozdrawiam i zdrowia zycze

Karmnik się sprawdza,ptaki zadowolone Koronę przechodziłam w miarę lekko. Nie miałam duszności i bólu głowy na szczęście Śniegu już nie ma Buziak

Gosiu ogród cudny ale w letniej odsłonie. Zdrowia życzę i odporności.

Śliczne zdjęcia, mam ogromne tyły. Bo od 3 dni nie mogłam wpaść nawet na chwilkę.
Pewnie już nieaktualne.

Masz Gosiu tak obsadzony ogród, ze jest cudnie o każdej porze roku Jak czytałam o cebulowych to się zastanawiałam gdzie Ty je utkałaś między roślinami jak tam nie widać grama wolnego miejsca

Gosia cudownie z białym puchem, ja za bardzo nie cieszę się z tego puchu, ale fajnie mrozik złapał
Gosieńko zdrówka dla Was, dobrze, że już siły odzyskujesz ... macham

Piękny masz ten ogród a jak zdrówko. ?