I jeszcze rabata z szambem.
Posadziłam trzmielinę na pniu, rozchodniki, konwalnik, bukszpan, orlik, żurawki ale jeszcze muszę dokupić trawki.
Jak dotrą gabiony to dosadzę resztę i będzie finisz.
A jesienią dosadzę duuużo tulipanów ...
W tym roku mam pecha z siewkami.
Pierwszą partię zjadły jakieś mini robaczki (kilka sztuk werbeny uratowałam).
Druga partia wczoraj po ogrodzie sobie spacerowała, jak wróciłam z pracy to sprzątać wszystko musiałam (zapomniałam szklarenki obciążyć i wiatr mi psikusa zrobił).