MartaKozak napisał(a)

Ja bym zdjęła i drut i jutę.

Martuś nie ma problemu możesz przyjść i pozdejmować zapraszam

A tak na poważnie to dopiero w weekend będę mogła, coś z tym zrobić, bo z pracy późno wracam i ciemności mam w ogrodzie.

Dlaczego myślisz, że te graby to jednak nie FF?
Z południa polski powiadasz ten formowany buk...może mam blisko-jakie miasto?

Lodzia myślę, że to inne kolumnowe Fastigiata lub Lucas. FF na zdjęciach w necie to wąziutki jest a mój taki coś rozczochrany (może dlatego, że nie był cięty w szkółce).
Chcę go trochę od dołu podkrzesać, ale to już chyba do wiosny muszę czekać.

Na prw wysłałam gdzie brałam.

Widziałam w ogromnej szkółce Fastigiaty obok FF i powiem Ci, że właśnie nie cięte naprawdę ciężko laikowi odróżnić.
Choć jednego, trochę większego FF raz znalazłam. Był idealnie przycinany, taki lekko poskręcany, ale mi go ktoś sprzątnął dzień wcześniej i do dziś tego przeboleć nie mogę, bo drugiego takiego już nie spotkałam.
Buk formowany chodzi już za mną od jakiegoś czasu, ale nie mogłam nic namierzyć stacjonarnie/niedaleko.
Śliczny jest-będę podziwiać u Ciebie...póki co

Podpatrzyłam wczoraj te moje graby. Od dołu mają grubsze gałęzie.
Jak je wytnę to już bliżej będzie mu do FF.
Tylko nie wiem czy czekać do wiosny ? Czy w weekend opitolić od dołu?

Gosia ale tempo od pomysłu do realizacji!!!!!!!!!!!!!! jestem pod wrażeniem! buczek super, pomysły ciekawe a realizacja błyskawiczna
pozdrawiam ciepło

Beatko dzięki
Rabata pod oknem w sumie nieplanowana była na najbliższe lata, ale brak ziemi do warzywnika przyspieszył realizację i jakoś tak wyszło, że udało się wszystko zrealizować przed zimą , a co najważniejsze 90% roślin już posiadałam, tylko buczek kupny .

Takie widoczki z rana u mnie