Ja rowniez Haniu, i chociaz odkad wysypalam luski kawy w ogrodzie, nie mam duzo slimakow, to jednak jak przy kopaniu w ziemi jak znajde ich gniazdko, to wyrzucam.
ja zrobiłam bo sąsiadka ma piękna róże ale niestety nie zna nazwy i dała mi jeden pędzik ,a żeby było weselej zrobiłam tak ze swoją róża która kwitnie caałe lato az po jesień
dziś tylko badyle podlałam z pospiechu i nie zerkłam na nie dogłębnie ajc
będę na dniach to muszę je obcykać ze wszystkich stron
czekam na Twoje fotki
Hutujnia powiadasz? Cos mi sie jeszcze pod inna nazwa kojarzy, musze poszukac
Otoz ona u mnie rosnie jak u Was zemsta ogrodnikow, werbena Po dwoch latach od wyrwania i wydawaloby sie, wyciagnieciu wszystkich korzeni, znowu rosnie i ma sie dobrze. A raczej miala bo znowu wyrwalam i wyciagalam korzenie. Wsadze ja do doniczki, nie bedzie taka inwazyjna
Wystarczy malutenki kawalatek aby ta cholerka znowu zaczela zyc
Tak Wspomne o pewnej ciekawostce, a mianowicie, kopiemy na okolo 30 cm, nie glebiej, i na taka dlugosc mamy nasze szpadle ogrodowe, zauwazyliscie ?
Plug, brony tez sa tej dlugosci...tak cichutko podpowiem
Nie martw sie edenka, w przyszlym roku bedzie napewno ladniejsza, usun tylko chore liscie
Szczerze sie przyznam ze dopiero jak dokladniej poszperalam, to doszlam do tej informacji o miodzie,
Pozdrawiam