Pozwole sobie na przeniesienie kawalka rozmowy u Agatki...
Szkoda ze ludzie tak malo chwala sie chwilka odpoczynku i relaksu w ogrodzie
Ja kupilam sobie nowe meble i mam zamiar z nich korzystac, czytac ksiazki, obserwowac ptaki, motyle i robale, sluchac trelow morelow ptakow i patrzec w chmury. A nawet, gdy trzeba bedzie, to i w nosie se podlubie
Ale Kasiu ja już w tym roku wprowadziłam sobie to w życie, jak tylko powstało zadaszenie na tarasie to wyciągnęłam stare, ale wygodne fotele i raczyłam się na zmianę winem, lekturą ogrodniczą i pięknym otoczeniem lub wszystkim na raz miło tak korzystać z życia
Moja Mama docenia cień katalpy i wygodny wiklinowy fotel, a o zachodzie słońca lubimy siedzieć na ganku w cieple promieni i snuć sobie opowieści z dni minionych
I tego Wam kochani zycze w tym nowym, za chwile zaczynajacym sie sezonie ogrodowym...
Chwili wytchnienia i zatrzymania sie w tym pedzie, spokoju i zaciekawienia, radosci z kazdej rosliny i celebrowania kolorow i zapachow...