Na takie tupanie to jeszcze czasu potrzeba by formę odbudować, ale walkę wygrałaś a to ogromny sukces Te krople na liściach jak diamenty
Kasiu bardzo się cieszę ,że dochodzisz do siebie pomalutku z każdym dniem będziesz silniejsza i fotki Twoje cieszą moje oczy Buziaki
kropelki kropelki kocham kropelki wodyyyy
aaa sprawdzaałaś czy nie jest trującyyy? bo wiesz soki roślin nie zawsze dobrze wpływają na skórę ....wnikają i atakują ... trza wpisać w gogole.... ciekawa sprawka może nici będą do rajstopek sprawdziłam wszystko można szamać każdy kawałek od nasionka do korzonka melduję zdrowy jest
Kasieńko tak się cieszę że jesteś, małymi kroczkami do przodu piękne te lotosy, cudności pokazujesz buziaczki i oby ten Nowy Rok przyniósł same dobre dni, dużo, dużo zdrówka
Kasiu, wpisywałam się tu parę dni temu ale nie mogę znaleźć może jakiś błąd... Cieszę się, że wracasz do zdrowia, zszokowałaś mnie ale znam przypadki młodych, wiem że to różnie była, na kogo wypadnie... Przeszłaś swoje, teraz tylko do przodu
Piękności.
Piękne są te lotosy mam staw ale u mnie raczej by nie przetrwały.