Cały park, położony w południowej części Berlina, ma 90 hektarów powierzchni, każdy na pewno znajdzie w nim to, czego potrzebuje. Brzmi jak z folderu reklamowego? Może, ale od lat jestem zafascynowana niemiecką umiejętnością organizacji przestrzeni publicznej. W Britzer Garten z pewnością odpoczną osoby chcące uciec od codziennego zgiełku i nie będą im w tym przeszkadzać dzieci, które znajdą dużo frajdy w zabawie na rozległych łąkach (przeznaczonych do gania w piłkę, piknikowania). Wszystko jest przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. I nie ma tabliczek "Nie deptać trawników". To ogród naturalistyczny, gdzie naprawdę możemy poczuć kontakt z naturą.