Elu, ja też tak mam

To w sumie okropne. Takie nałogi z nas ogrodowiskowe się robią
Pomyślałyście co będzie wiosną zamiast do ogrodu, to będziemy po wątkach biegać. UPS Albo w potrzebie po poradę nie będzie kogo zapytać. I tak żle i tak niedobrze

Jakże ja to dobrze znam z zeszłego sezonu

Ja już teraz mam wyrzuty sumienia ale rozgrzeszam się trochę bo przecież to nie tak że nic nie robię ,tyle że na efekty trzeba poczekać.

Kasiu, ja myślę że jak przyjdzie wiosna to pozostaną tylko noce na O. W dzień nikogo nie uświadczysz

dlatego teraz najlepszy czas na planowanie, nawet całego ogrodu. a to ze realizacja odwlecze sie w czasie to tylko przyjemność

Oj,Aniu to mnie pocieszyłaś troszeczkę. Nie pozostaje nic innego jak dalej wytężać szare komórki. Tak bym chciała siedząc latem na huśtawce i popijając kawkę o 6 rano móc wyobrażać sobie jak będzie wyglądał mój ogród.

Dokładnie ja już wiem jak mój będzie wyglądał i to jest super uczucie. Planujemy zatem
Będziesz chciała zmieniać układ rabat czy te zostają? Jakiś zarys ścieżek?

No właśnie nad tym teraz myślę i chyba zostawię to co pod ogrodzeniem i ten kawałek oddzielający warzywnik od ogrodu. Myślę też nad przerobieniem tej rabaty wzdłuż chodnika przy domu . Nie bardzo mam teraz jak pokazać bo z telefonu tylko mogę pisać.

Tak naprawdę to wolę chyba planować już konkretne nasadzenia. Planowanie przestrzenne kiepsko mi wychodzi