Moje podwórko to nie tylko przedogródek, różanka i kącik wypoczynkowy ale w szczególności warzywnik. Żywi, cieszy, rehabilituje ciało i duszę
Zmiany, zmiany 2017

I jadalne roże obok wejścia do szklarni.


A nad nimi panoszy się powojnik górski Mayleen.

lato 2017
Lipiec

Lipiec

Sierpień

2018
Cudowny rok dla pomidorów.
W kwietniu w szklarni rosła facelia posiana jesienią.

W maju pozostawione facelie zakwitły i wabiły pszczoły i trzmiele do kwitnących pomidorów.

W połowie czerwca wiszące do góry nogami pomidory obsypane były owocami.
Pod koniec czerwca zajadaliśmy się pierwszymi dojrzałymi.

Sierpień miesiącem obfitości i przetworów

Czerwcowe skrzynie z ziołami.

Sierpniowe

Wrześniowe kapusty

Październikowe skrzynie.

Listopadowe

Rok 2019 to zamiast ozdobnej kapusty seler naciowy. Pierwszy raz też uprawiałam bób a po nim buraczki. Eksperyment średnio udany.
Pomidory rewelacyjne i w gruncie i w szklarni.
Bakłażany w szklarni fatalnie.
Fasola tyczna się udała.
Zdjęć warzywnika w 2019 wykonałam bardzo mało, najczęściej telefonem.
W wejściu do warzywnika wita nas powojnik montana Mayleen.

Pod nim mam poletko z czosnkiem niedźwiedzim i jadalnymi różami.


Na wprost jagodnik, po lewej szklarnia i skrzynie z warzywami.

I na balkonie uprawa pomidorów, bakłażanów i papryczek w kalfasach. Bardzo udana.