Jola nie ma co gonic, trzeba broc chwile taka jaka jest i rozkoszowac sie tym co aktualnie kwitnie

dzis cos na nos padam. Pogrzebalam chwile troche podlalam i juz mi sie nie chce po ogrodzie latac ide prasowac, bo juz mi sie halda nazbierala przez to ogrodnikowanie.

czosnkow coraz wiecej



a to nie wiem co am, chyba d sasiadki dostalam. Jednym kwiatkiem kwitnie taka malenka galazka

dominika_ napisał(a)

Jaka to odmina bzu na pierwszym zdjęciu Izo? ten fiolet z białą otoczką?

Podpinam się pod pytanie
Bardzo ładny, takiego jeszcze nie widziałam.

Już sam widok mostka zrobił na mnie wrażenie... Za skarby świata bym na to nie weszła

jesli to jest ten sam, ktory jest w zacytowanym wyzej poscie z watku lilakowego to nazywa sie 'Sensation'

Czosnki masz śliczne, gałązki nie znam

Lusia mostek byl chybotliwy ale nie jakis straszny. Psy mialy troche problem i jedna kolezanka ale wszyscy dali rade.


w tym miejscu posadzilam ...(no holender, w tym momencie zapomnialam winnik chyba sie nazywa) od Justyny czy to on??

Masz rację Izo to będzie ten, jak moje oczy go gdzieś ujrzą, to będzie mój

narazie jeszcze nie mam sie czym dzielic ale mam nadzieje, ze bedzie mial odrosty. Trafil mi sie jak slepej kurze ziarno

Cześć Iza ja majówkę spędziłam we Wrocławiu, byliśmy na koncercie gitarowym, rekord gitarowy Ginessa został pobity. Przeżycie niesamowite.. Ładne krajobrazy pokazujesz.

Gitarowa majowka super
ja sie moze na Zielone Swiatki bawic bede na ulicznym festiwalu folklorystycznym