Astry



to tez aster


no i jeszcze fotka ze spaceru i widok na nasz dom z gory

Piękne zdjęcia! A stół dziękczynny po prostu odlotowy! Gratulacje. Widziałam owce,
na pięknym wypasie jaka dorodna trawa!

Haniu jak ciagle pada to i trawa dorodna. No i filmik robiony na nowym pastwisku.

U Naß rano juz przymrozki lekkie. A ja jezdze na naswietlania. Jedzcze do policy listopada

U mnie ten jeden zamróz wystarczył, żeby dalie skończyły kwitnienie. Następną bytnością będę wykopywać. Szkoda, ale z daliami zawsze takie zakończenie niemiłe.

Z uwagi na pogodę, to nie ma nawet jak podziwiać piękności w ogrodzie, ale Twoje śliczne astry sobie obejrzałam. Szczególnie te po przekwitnięciu takie urocze. Przypadłości zdrowotnych współczuję, oby naświetlania dały poprawę. U mnie na razie zdrowie trzyma się w ryzach. Oszczędzaj się.

Haniu zle nie jest z ta moja choroba. Ja sie calkiem zdrowo czuje tylko to jezdzenie codzienne, na szczescie wozi mnie taksowka. Tylko te dwie godziy dziennie zmarnowane
Ale za to w zimie pojade do uzdrowiska

a dzis bylo slonko i cala rozana rabatke opielilam. Teraz musze dokupic pojchac o Bad Birnbach i dokupic roze. Jedna mi w tym sezonie mi zwariowala. Wypiscila takie cienkie baty i nie kwitla chyba trzeba bedzie ja wywalic.

Zastanawiam się nad Twoją Bad Birnbach, na nowa różankę. U nas można ją kupić wysyłkowo. Muszę trochę zmian w ogrodzie zrobić, część teraz, a część wiosną. Na raz nie dam rady.

Trzymam kciuki.

dubel

Bardzo fajny stolik, kolorowy i radosny. W ogrodzie jeszcze pełno kwiecia.
Trzymam kciuki za zdrówko, dobrze, że czujesz się w miarę, buziolki

Irenko fajnego, ze wpadlas

Oj tak kwiecia jeszcze duzo, ale juz czuc jesien.

Świetny ten puchaty aster.
Izka oszczędzaj siły, bo zdrowie najważniejsze
Buziaki