Niestety Iza "rozgraciła" stół który mi się bardzo podobał, była to stara maszyna do szycia (maszyna stanowiła fajną ozdobę a blat był wystarczająco duży żeby go używać jako stolik) .
Druga myśl to okrągły stolik z drewnianym kolorowym blatem - w sklepach brak.
Więc stolik będzie okrągły, wiklinowy , wypatrzony w sklepie internetowym. Jak to mówią nie ma tego złego ... dokupię przy okazji wiklinowy taboret jak ktoś chciały się przysiąść .
W donicach rosną agapanty i kalie, a przy fotelu stoją donice z kaliami oraz heliotrop z werbenami. Hosty są tymczasowo (cierpią od słońca), wymieniłam je na niską dalię w ciepłym różowym kolorze ( na zdjęciu jej brak).
Moja część holenderskiego też ma jeden pąk. Z ciekawością czekam na kwiat. Niebieskie agapanty były dzielone późno w ubiegły roku i jest tylko jeden pąk, biały też miał zmienianą donicę i też ma jeden pąk . W sumie będą trzy kwiaty .
Na zdjęciu widać pąk niebieskiego.
a w ubiegłym roku o tej samej porze wyglądał tak
a w dniu 93 urodzin najstarszej ogrodniczki tak
U mnie zakwitł w tym roku z własnej, nieprzymuszonej woli dereń kousa. W poprzednich dwóch latach musiałam go straszyć czynnie sekatorem.
A dereń potrafi zakwitnąć już po ... 10 latach .