Poziomka
19:58, 20 maj 2013

Dołączył: 12 lip 2011
Posty: 1258
Ewo zaglądaj jak najczęściej.
Ja też jestem blondynką więc ta moja kwitnąca glicynia wymyka się wszelkim regułom. Jest odrostem korzeniowym ze szczepionego egzemplarza więc teoretycznie powinna zakwitnąć po wielu latach i kwitnąć słabo. Bogata w taką wiedzę uformowałam (teraz wiem że nie fortunie) wysoki pień - splotłam trzy pędy żeby wyglądała na starszą niż w rzeczywistości. Wysoki bo dołem miał wspinać się powojnik i kwitnąć a u góry gąszcz liści glicynii. W drugim roku pokazały się pojedyńcze kwiaty a po trzech latach kwitła już normalnie. Są dwie szkoły przycinania - jedna że tniemy do końca lipca przyrosty na sześć oczek ( 6 liści) i powtarzamy pod koniec zimy zastawiając do 4 oczek. Druga szkoła mówi że docelowo tniemy już w lipcu . Z powodu braku czasu stosuję drugi sposób. A żeby było zabawniej w ubiegłym wycinałam tylko połamane pędy - burza oderwała ją od ściany a silny człowiek przymocował jak potrafił do ściany. Nie przeszkodziła jej to zakwitnąć obficiej niż zwykle
Mam jeszcze dwie inne glicynie bardzo kapryśne ponieważ kwitną jedynie po łagodnej zimie. W tym roku mają po kilka kwiatów.
Ja też jestem blondynką więc ta moja kwitnąca glicynia wymyka się wszelkim regułom. Jest odrostem korzeniowym ze szczepionego egzemplarza więc teoretycznie powinna zakwitnąć po wielu latach i kwitnąć słabo. Bogata w taką wiedzę uformowałam (teraz wiem że nie fortunie) wysoki pień - splotłam trzy pędy żeby wyglądała na starszą niż w rzeczywistości. Wysoki bo dołem miał wspinać się powojnik i kwitnąć a u góry gąszcz liści glicynii. W drugim roku pokazały się pojedyńcze kwiaty a po trzech latach kwitła już normalnie. Są dwie szkoły przycinania - jedna że tniemy do końca lipca przyrosty na sześć oczek ( 6 liści) i powtarzamy pod koniec zimy zastawiając do 4 oczek. Druga szkoła mówi że docelowo tniemy już w lipcu . Z powodu braku czasu stosuję drugi sposób. A żeby było zabawniej w ubiegłym wycinałam tylko połamane pędy - burza oderwała ją od ściany a silny człowiek przymocował jak potrafił do ściany. Nie przeszkodziła jej to zakwitnąć obficiej niż zwykle

Mam jeszcze dwie inne glicynie bardzo kapryśne ponieważ kwitną jedynie po łagodnej zimie. W tym roku mają po kilka kwiatów.
____________________
Jasia - Ogród zapachów u Jasi
Jasia - Ogród zapachów u Jasi