Wspaniale, czekałam cały dzień na ciąg dalszy już siadam wygodnie

Pojechałam późno, dojechały tuje i już prawie były dosadzone. Właściwie to miałam tylko robić zdjęcia
Ale...oczywiście wyciągnęłam ze swojej słynnej torebki...hokus pokus nożyce szpalerowe i dzielnie wzięłam się za docinanie kulek. Zdzisław je pociął, ale bardzo zachowaczo. Należało im się lepsze cięcie

No to super - nie mogłem sobie wyobrazić innej sytuacji niż Danusia z nożycami i nieuczesane kule

Dojechały też dwie kule z cisa na pniu

Dojeżdżam, a tu jeden Tomek sadzi, a reszta brygady na tarasie



I taras się robi

Deseczki piękne

Zauważcie narożniczek

Jakie piękne te kule i jakaś miła Pani za nimi !!!
Fryzjerka czy co ?

Grześ na bieżąco odkurzał wszystkie pyły i wióry

piękne dechy ! i mistrzowska praca

Nie mogę się napatrzeć na te deski Świetne jakościowo są