Chciałam kiedyś rozrysować sobie taki projekcik, ale nic mi z tego nie wyszło. zawsze było, źle, krzywo albo brakowało miejsca, beztalencie ze mnie do rysowania.

Danuś, a jak rozmawiałaś z inwestorem, to jak on określił, że co niby chce mieć za ogród? Bo ja muszę określić dość podobnie
Moja męża marzyła o gaju brzozowym, a ja nie wiedziałam jak to niby te brzozy porozrzucać i sobie darowałam. Zresztą w szkółce widziałam raz brzozę pożyteczną chyba za pińcset złociszy i mniejsza była. Jak wielkościowo ma się ten ogród?Jest sporo większy od mojego?Bo wiesz, ja to teraz przypasowuję wszystko do siebie. Nie wpadłoby mi nawet do głowy, że potrzeba aż tylu roślin- fortuny potrzeba wielkiej na takie nasadzenia

Ten ogród jest mniejszy od Twojego. 1000 m2 tak około. W kwadracie.

Brzozy były po 230 - ogromniaste Już ja wiem, gdzie szukać towaru, stąd mam 317 tysięcy km na liczniku

On tylko określił rośliny czyli brzozy, że lubi i żeby były i koniec, dał mi wolną rękę.

gardenarium napisał(a)

Ten ogród jest mniejszy od Twojego. 1000 m2 tak około. W kwadracie.

sam ogród ma 1000 m2? bo chyba nie cała działka?????

Cała działka ma 30x30 z hakiem. Więc 1000.

gardenarium napisał(a)

On tylko określił rośliny czyli brzozy, że lubi i żeby były i koniec, dał mi wolną rękę.

I dziękać bogu, że mądry inwestor.
Takie decyzje należy pozostawiać w rękach fachowców.
Brawo dla Danusi i dla inwestora poniekąd także !

Wygląda na większy.

Zaraz będziemy sadzić wrzosy i wrzośce

no niemożliwe! wygląda na większą działka baaardzo podobna do mojej i posadowienie domu, choć mają lepszy wjazd na posesję. Projekt dla mnie jak nic bajka! ale ja niestety nie mam tyle miejsca od frontu co ta działka