z przyjemnością będę śledzić "nowy" wątek

Bogdziu, przeskoczyłaś "tysiączek", zostajesz na forum - czyli wszystko jest OK, serdzecznie Cię pozdrawiam i cieszę się,że będę mogła dalej Ciebie czytać

Z wielkm żalem żegnam się ze starym watkiem. Nie lubię zadnych zmian w życiu, nawet zmiany mebli czy obrazów czy nawet ich przestawiania w inne miejsce. Pewnie też z tego powodu jestem z moim M aż 43 lata i pewnie bedę nadal.



Z wielkm żalem żegnam się ze starym watkiem. Nie lubię zadnych zmian w życiu, nawet zmiany mebli czy obrazów czy nawet ich przestawiania w inne miejsce. Pewnie też z tego powodu jestem z moim M aż 43 lata i pewnie bedę nadal.

No Bożenko taki tekst (ostatnie zdanie) to mi do Ciebie nie pasuje. Co za poczucie humoru i to tak na forum Twój wspaniały mąż pewnie to podczytuje i śmieje się. Szkoda, że jestem szczęśliwą mężatką od 36 lat, bo jak nie to bym napisała: rzuć Go i napisz gdzie i kiedy, bo ja jestem zainteresowana takim fajnym "facetem". A tak na poważnie to życzę Wam jeszcze wielu szczęśliwych lat razem

A wracając do meritum, czyli Twojego wątku. Bede do niego wracac jak do ulubionej ksiazki.

Widziałam naocznie tylko jedną odsłonę Waszego ogrodu,a chciałoby się i jeszcze inne zobaczyć......może kiedyś,przy okazji ......
Dużo zdrowia,i nie męcz się ganiając za motylkami!.

Bożenko, szybko zleciało i uplasowałaś się w czołówce naszego ogrodowiskowego peletonu.

A ja już byłam w nowym wątku

Bądź taka jaka jesteś, nie zmieniaj się i dalej pisz bajki i wiersze

Kompozycja dla Ciebie