Cyrki z tymi cenami.
Stały dwie doniczki. Jedna beżowa 60zł, a druga taka sama tylko szara i 78zł. Pytam co to za zonk, i dostaję odpowiedź że to z nowej dostawy.
Nawet nie dało się wynegocjować.
A przecież to ten sam towar tylko kolor inny... co im za różnica?
Ech. Szkoda gadać.
Za 36 to bym puszkę farby kupiła i by mi wystarczyło na więcej niż dwie doniczki