Cześć Klaudia, widać, że dobrze sobie poradziłaś z trudnymi początkami, teraz już będzie z górki
Synek już pewnie chodzi, latem będzie mógł biegać w ogrodzie i "pomagać" rodzicom
Ja mam dwójkę pomocników (6 i 2,5 roku), czasem trudno przy nich wyskoczyć do ogrodu, ale czasem dzielnie towarzyszą nam w pracach.
Też mam w sąsiedztwie bażanty, a do tego sarny, dziki, lisy - cały leśny zwierzyniec
Jestem ciekawa Twoich planów i trzymam kciuki za realizację.