Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Sylwii od początku :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Sylwii od początku :)

Sebek 22:27, 12 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Proszę - od tego tu chyba jestem. Pokazuj mi tu nasadzenia, a ja kwiatucha na 200 szukam
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
justi 22:30, 12 lip 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Ja też stosuję metodę Aliniak. Spłukuję do zera wężem ogrodowym jak tylko sie pojawią. A czasem nie widać i listki też trochę poskręcane.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
alinak 22:34, 12 lip 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
nie zrzucajcie wszystkiego na grzyba ,liście rh, czerwienieją też od przesadzania i może na wiosnę jakiś lekki mrozik go chwycił . już pisałam Sylwia w wątku o rh , ale ci powtórzę , jest świetny preparat do reanimacji rh . nazywa się ASAHI firmy Bayer , ja go zawsze kupuje do sadzenia lub na wiosnę jak są przymrożone po zimie . kupuję w castor.przy zakopiance
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Syla 22:35, 12 lip 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Agnieszka napisał(a)
Sylwia, to nie do końca tak... . Ja po prostu jestem łasuch i uwielbiam lody mocno waniliowe. Dlatego poszukałam dobrego przepisu, który mi podpasował.
Gotować owszem, bardzo lubię i rzeczywiście dużo gotuję. Jednak latem nie urzęduję w kuchni zbyt wiele. Dla mnie wakacje, to trudny czas, bo dzieci siedzą ze mną w domu i ciągle czegoś chcą (najczęściej jeść). Sami sobie jeszcze nie zrobią, więc co się wezmę za jakąś konkretną robotę (ostatnio obrzeża w trawniku) to zaraz któryś synek przylatuje, że jest głodny. Jak zrobię im kanapkę, to za chwilę znów chcą pić. Wszystko, co zrobię "na zapas" topnieje przy mojej trójce w mgnieniu oka . A jeśli już zdarzy się, że są już wszyscy na raz najedzeni i napici, to znowu trzeba ich rozdzielać, godzić, opatrywać rany. A jak ten scenariusz się wyczerpie, to znowu się nudzą i pytają, co mogą porobić. No makabra jakaś! Nie dadzą w ogóle popracować. Obrzeża, które zwykle robię w 1,5 godziny wczoraj niestety nie zostały nawet dokończone. Fakt, że jeszcze gdzieś tam wychodziłam coś załatwiać, ale i tak nie dane mi było popracować. Czas wakacji to dla mnie naprawdę czas wytężonej pracy. Zdecydowanie spokojniej mam w ciągu roku .
Latem często uciekam się więc do grila, którego na szczęście dzieci lubią.

A, miałam Cię zapytać jaką masz kosiarkę. Zapewne masz spalinową i z napędem. Ale konkretnie jaką i czy jesteś z niej zadowolona? Musimy zmienić kosiarkę na nową, dlatego pytam, a Seba zachwalał Twoje narzędzia .


Fajnie , że się zwierzyłaś , bo jakoś mi przez to lżej . Przepraszam ale jakoś tak jest , że jak inni mają podobnie to się szybciej zbieram i już nie narzekam. Razem raźniej dzięki
Seba to bystrzak .... zlustrował wszystko
Ja mam kosiarkę spalinową firmy Partner z silnikiem briggs&stratton moc 6,5KM - polecam , kosi równo
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Syla 22:38, 12 lip 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Sebek napisał(a)
Proszę - od tego tu chyba jestem. Pokazuj mi tu nasadzenia, a ja kwiatucha na 200 szukam


Szykuj, szykuj bo uwielbiam kwiatuchy A jutro wstawię fotki , kupiłam również ładne kwiatuchy ale jutro , jutro .... dzisiaj nie
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Sebek 22:38, 12 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Syla napisał(a)

Sylwia, to nie do końca tak... . Ja po prostu jestem łasuch i uwielbiam lody mocno waniliowe. Dlatego poszukałam dobrego przepisu, który mi podpasował.
Gotować owszem, bardzo lubię i rzeczywiście dużo gotuję. Jednak latem nie urzęduję w kuchni zbyt wiele. Dla mnie wakacje, to trudny czas, bo dzieci siedzą ze mną w domu i ciągle czegoś chcą (najczęściej jeść). Sami sobie jeszcze nie zrobią, więc co się wezmę za jakąś konkretną robotę (ostatnio obrzeża w trawniku) to zaraz któryś synek przylatuje, że jest głodny. Jak zrobię im kanapkę, to za chwilę znów chcą pić. Wszystko, co zrobię "na zapas" topnieje przy mojej trójce w mgnieniu oka . A jeśli już zdarzy się, że są już wszyscy na raz najedzeni i napici, to znowu trzeba ich rozdzielać, godzić, opatrywać rany. A jak ten scenariusz się wyczerpie, to znowu się nudzą i pytają, co mogą porobić. No makabra jakaś! Nie dadzą w ogóle popracować. Obrzeża, które zwykle robię w 1,5 godziny wczoraj niestety nie zostały nawet dokończone. Fakt, że jeszcze gdzieś tam wychodziłam coś załatwiać, ale i tak nie dane mi było popracować. Czas wakacji to dla mnie naprawdę czas wytężonej pracy. Zdecydowanie spokojniej mam w ciągu roku .
Latem często uciekam się więc do grila, którego na szczęście dzieci lubią.

A, miałam Cię zapytać jaką masz kosiarkę. Zapewne masz spalinową i z napędem. Ale konkretnie jaką i czy jesteś z niej zadowolona? Musimy zmienić kosiarkę na nową, dlatego pytam, a Seba zachwalał Twoje narzędzia .


Fajnie , że się zwierzyłaś , bo jakoś mi przez to lżej . Przepraszam ale jakoś tak jest , że jak inni mają podobnie to się szybciej zbieram i już nie narzekam. Razem raźniej dzięki
Seba to bystrzak .... zlustrował wszystko
Ja mam kosiarkę spalinową firmy Partner z silnikiem briggs&stratton moc 6,5KM - polecam , kosi równo

Kosiarki z tym silnikiem polecam - mają moc
Agnieszko - jeśli masz dużo wywijania to nici z napędu, bo zryje Ci cały trawnik. U siebie mam bardzo porządną spalinówkę z tym silnikiem i z napędem, ale nie używam go często z powodu wywijania właśnie. Napęd tylko zda egzamin na równej i dużej powierzchni, bo się w ogóle nie czuje, że się kosi
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Sebek 22:39, 12 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Gratuluję 200 - taki bukiet zamiast jednego kwiatuszka może być?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Syla 22:43, 12 lip 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
alinak napisał(a)
nie zrzucajcie wszystkiego na grzyba ,liście rh, czerwienieją też od przesadzania i może na wiosnę jakiś lekki mrozik go chwycił . już pisałam Sylwia w wątku o rh , ale ci powtórzę , jest świetny preparat do reanimacji rh . nazywa się ASAHI firmy Bayer , ja go zawsze kupuje do sadzenia lub na wiosnę jak są przymrożone po zimie . kupuję w castor.przy zakopiance


Dzięki Alinko - notuję i kupuję. A czerwienieją te które kupiłam i posadziłam od razu w docelowe miejsce. A te z którymi biegam po ogrodzie to mają się jeszcze dobrze.
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Syla 22:45, 12 lip 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Sebek napisał(a)
Gratuluję 200 - taki bukiet zamiast jednego kwiatuszka może być?


A i owszem Kwiatami żadnymi nie gardzę ..... Dziękuję bardzo
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Agnes 22:45, 12 lip 2011


Dołączył: 03 maj 2011
Posty: 406
Witaj Sylwia !!! Nie było mnie tu zaledwie kilka dni i proszę jakie zmiany !!!! Rabatki wyszły Ci jak zwykle rewelacyjnie! Brawo !!!
____________________
Pozdrawiam Aga -Mój ogród :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies