Rondo i różanka jakby dwa inne światy. Rondo spokojne, falujące, różanka kipiąca kolorami. Myślałam na etapie tworzenia, że się będą gryzły, ale wcale tak nie jest
Dziękuję
Pomysł na okrywanie ogrodówek wydaje się bardzo ciekawy, tylko jak okryjesz na całą zimę to mogą za wcześnie rozpocząć wegetacje, może dopiero na wiosnę to zrób, albo z częścią krzewów zrób tak a z częścią inaczej, przynajmniej będziesz wiedziała który sposób lepszy.
A moje dwie sadzonki Divy od ciebie pięknie zakwitły, mimo, że jedna była złamana, to wypuściła pęd z pąka poniżej i na nim zakwitła No takich hortensji to ja jeszcze nie miałam Posadziłam je już na miejsca docelowe, zobaczymy jak u mnie przezimują, bez okrywania też będę je wybarwiać, chciałabym mieć jedną fioletową.
Bo u Ciebie klimat bardzo sprzyja hortensjom. Byłam w zeszłym tygodniu na wybrzeżu i miałam okazję podziwiać ogromne ogrodówki. Z okrywaniem nie będę się spieszyć albo o stawię je tylko styropianem a górę zostawię otwartą. Na przedwiośniu dopiero na rzucę włókninę. Zima z tego co zaobserwowałam nie straszna im, dopiero wiosenne przymrozki sieją spustoszenie w kwieciu. Moje kwitły ale bardzo późno zaczęły.
Też mam takie spostrzeżenia odnośnie ogrodówek, że dopiero wiosną jak zaczynają w nich soki krążyć mrozy, a jeszcze bardziej mroźne wiatry je uszkadzają.
W każdym razie ciekawa jestem eksperymentu, bo na razie ogrodówek nie dosadzam, bo u mnie przemarzają co roku. Jedynie Blaumeise daje radę i kwitnie na pędach jednorocznych tak jak w opisie.
Czy ten styropian będziesz jakoś kotwiczyć?
Zapomniałam pochwalić ogród na przestrzeni lata. Pięknie wygląda, szkoda, że tak mało cię było na O. Może w przyszłym roku będzie lepiej.
Moje ogrodówki to odmiany kwitnące co roku. Kwitną faktycznie i na jednorocznych i na starszych pędach tylko np. Diva Fiore bardzo późno mi zaczęła i może okrycie to zmieni, a może nie. Zobaczymy. Styropian by fruwał bez kotwiczenia pewnie. Coś wymyślimy.
Też ubolewam, że mało mnie tu było, bardzo się stęskniłam. Oby przyszły rok pod tym względem był lepszy
Współczuję ciężkiego roku.
Miałam podobnie, tak od dwóch lat.
Tez liczę na przyszły sezon.
Podziwiam Twoje letnie rabaty i liczę, że będziesz robiła jak najwięcej zdjęć w przyszłym roku