Hej, poczytuję wątek i nawet się już w nim przywitałam, to dorzucę swoje zdanie dotyczące rabat i trzcinników.
Moje trzcinniki przez cały czas są wyprostowane, ale rosną przy ogrodzeniu, więc może faktycznie to je chroni przed wiatrem.
Dzielenie rabaty przy pergoli też wydaje mi się niepotrzebnym zamieszaniem, ale może jednak skrócić trochę rząd traw, czyli w tej samej odległości od pergoli z prawej i lewej strony (np w dwóch trzecich odległości) zacząć przejście nawiązujące do rabat sąsiadujących.
No i na koniec napiszę co mnie cały czas zastanawia tak bardziej w zakresie ogólnego rozmieszczenia rabat. Jedyny widok z domu na ogród jest z salonu i podcienia, prosto na “lewą” poprzeczną rabatę mocno skracając cały ogród. Po prawej stronie jest duży, pusty trawnik, z dalszą perspektywą, ale właściwie “niewidoczny”, bo ani z okien domu, ani z tarasu, ani z ławeczki. Lustrzane odbicie planu dałoby chyba więcej oddechu, zachowując jednocześnie podział na strefy i przesłony. Może to za późno na takie przemyślenia, bo teren przygotowany, trawa pięknie rośnie, ale co patrzę na plan rabat, to zachodzę w głowę “dlaczego tak”. Mi szkoda by było tak ograniczać widok i przestrzeń, dlatego dzielę się spostrzeżeniami.

To co teraz planujecie, skoro parking odpadł?
Szmer wody koło tarasu jest super, też kombinuję jakieś małe źródełko, tylko nie mam pojęcia jak to zrobić. Ja raczej szukam pomysłu na wkomponowanie w rabatę boczną, ale to jest plan na później.

Patrycja, a myślisz jednak o zamianie miejscami trzcinnikowej z piwoniową?

Bo tak naprawdę można wszystko na tym etapie. A pergola będzie pięknie wyglądała w takiej trawiastej kompozycji (jakby zatopiona w trawach) i w wiejskiej z kolorowym pnączem, czy różą. Trudny wybór, wiem

Tylko trawnik w tym miejscu. Obok jest kran na elewacji i wygodnie się myje tam meble ogrodowe, basen pompowany itp. Małe źródełko typu misa z wodą i mini fontanną na baterie słoneczne czy coś bardziej zaawansowanego?