Pestka56 - mam pergolę przylegają do budynku o wymiarach górnej powierzchni 8x4m (belki mocne drewniane pomalowane), dwa słupy murowane i otynkowane. Na górę chciałbym puścić wisterię. Najchętniej o różowych kwiatach. Jaką polecasz?
A z chęcią przejrzałam. Moja kończy kwitnienie i chyba muszę ją przyciąć.
Muszę się w tym solidnie podszkolić bo zielona jestem w tym temacie a nie chcę jej krzywdy zrobić
Ciężko Wisterii zrobić krzywdę. Jest odporna na choroby. Wszelkie ssące i gryzące, poza rzadko atakującymi ją mszycami, nie stanowią problemu. Nawet z podlewania można zrezygnować po 3 latach od posadzenia w gruncie. Jeśli zdarzy się jej zmarznąć, to odrośnie od korzenia. Nie trzeba jej też nawozić.
Największym problemem jest w sumie właściwe i w odpowiednim terminie przycinanie, bo może spowodować, że nie zakwitnie.
Długo bałam się cięcia nawet po obejrzeniu filmów ze strony, którą ci podlinkowałam. Ale ponieważ mam te pnącza od 2007 roku nabrałam i wprawy, i nieco nonszalancji popartej wiedzą, że jeśli nie zakwitnie w tym roku, to w następnym będzie kwitła z nawiązką. Moje Wisterie tnę nieprawomyślnie (!) co najmniej raz po kwitnieniu, bo inaczej zarosłyby dom i rozebrały dach
Nie dopuszczaj do zawiązywania strąków po kwitnieniu. Są bardzo efektowne, ale bardzo osłabiają pnącze.