Piękne te twoje leśne klimaty. Kolorowe i kwitnące. Podziwiam cię Kobieto, że ty w tak krótkim czasie stworzyłaś kolejny ogród.
No sadzenia to masz po prostu ilości hurtowe...

April napisał(a)

A komarów u mnie miliardy....

Chyba wszędzie w tym roku, uroki mokrej wiosny.
Już jestem pogryziona, ale to tak, że muszę coś kupić przeciwhistaminowego, bo mam spuchnięte nogi.

Tarciu, masz cudowny leśny rajski zakątek , działasz z rozmachem, a afekt zachwyca

Ps. Sprawdź u crimsona na suchej gałązce, czy nie ma w przekroju przebarwień. Nie tylko palmowe łapią werticiliozę.

To bajorko wygląda jak dziura w ziemi
Portal do innego świata

Kasya napisał(a)

Niektóre chociaż zdjęcia mogłabyś opisać….

hmmm a które?

Magleska napisał(a)

Zachwycam się masz tam raj na ziemi
a fotki mistrzostwo świata

fajny ten kuklik album -kupowałaś gdzieś w necie ? jeśli tak ,to daj namiar proszę -z chęcią bym go zaprosiła i do siebie

wpadaj Madziula do tego raju masz otwarte zaproszenie

An_na napisał(a)

Cuuuudo
Jak Ty pięknie fotografujesz
Okoliczności przyrody u Ciebie są przeurocze, a jak jeszcze dodajesz swoje talenta dosadzając te piękne rośliny to nic dziwnego, że tworzysz rajski zakątek.

Kawa u mnie jak najbardziej. Zapraszam
Oprócz 14 mają każdy dzień jest dobry

Aniu, fotki takie zwykle, jak obiekt piekny to fotka nie da sie go zepsuc kawa znowu nam sie w czasie troche odsunie, mamy z polowkiem troche delegacji, tak sie ostatnio wymieniamy. Do tego gryze pazury, bo maly Wicio wsadzil lapke pod drzwi przy ich otwieraniu i nie wiem czy nie jest zlamana. Strasznie piszczal malutki, widac ze go boli. Po poludniu mamy wizyte u weta.

jolanka napisał(a)

Witam Cię Tarciu po dłuższej nieobecności
Na razie tylko podziwiam zdjęcia, zapał i siły. Zrobiłaś dziewczyno niesamowity kawał roboty.

Dziekuje i jak fajnie, ze jestes Czekam na Twoje fotki i ptaszki.

inka74 napisał(a)

Piękne te twoje leśne klimaty. Kolorowe i kwitnące. Podziwiam cię Kobieto, że ty w tak krótkim czasie stworzyłaś kolejny ogród.
No sadzenia to masz po prostu ilości hurtowe...

Troche jest do obrobienia arealu ale chce skonczyc ile moge i od czerwca sie opitalam. Zostawiam reszte na przyszly sezon. Teraz tylko robie to co sobie zalozylam. No chyba ze bede sie nudzic

Agatorek napisał(a)

Chyba wszędzie w tym roku, uroki mokrej wiosny.
Już jestem pogryziona, ale to tak, że muszę coś kupić przeciwhistaminowego, bo mam spuchnięte nogi.

Tarciu, masz cudowny leśny rajski zakątek , działasz z rozmachem, a afekt zachwyca

Mugga tropikalna w kulce mi pozwala dzialac ogrodowo. A na ciuchy sprayem do ubran psikam. Inaczej pożarłyby mnie te potwory. Po meszkach mam zawsze dlugie gojenie. A wszystko spuchniete.

Agatorek napisał(a)

Ps. Sprawdź u crimsona na suchej gałązce, czy nie ma w przekroju przebarwień. Nie tylko palmowe łapią werticiliozę.

Nie ma, Crimson dostał w palnik w zeszlym sezonie, latalam z nim jak potłuczona, najpierw dostal przy wykopkach z poprzeniego ogrodu a potem dostal w obecnym i nie moze sie pozbierac do kupy. Nie wiem tez czy po prostu nie ma za sucho ale boje sie go znowu przesadzac. Niech odbuduje korzenie.

Juzia napisał(a)

To bajorko wygląda jak dziura w ziemi
Portal do innego świata

Cos w tym jest. Ale chyba żadne dziwolągi sie stamtad nie wydostaja?

wczoraj solidnie nas podlalo, kilka pstrykow w deszczu, rece mi sie trzesły, bo komary mnie gonily

Widok z podcienia:

duza rabata ciagle nieskonczona, nie mialam juz sily