sylwia_d
08:56, 16 lis 2011

Dołączył: 14 lis 2011
Posty: 73
Witam serdecznie
Na imię mam Sylwia
mieszkam we Wrocławiu
w 2010 kupiłam mieszkanie z małym ogródeczkiem, niecałe 50 mkw
minusem jest to, że do ogródka muszę przejść przez chodnik i uliczkę a nie bezpośrednio z domu
plusem, że w spadku po poprzednich właścicielach został ładny żywopłot i jabłoń z pysznym jabłkami
tak bylo w maju 2010

trochę trawnika z chwastami, jakiś dziwne doły
2 niestrzyżone bukszpany
ładne paprocie
drzewko w głębi to jabłoń
to z przodu to gruszka, ale już jej nie ma, uschła w tym roku i została ścięta
Na imię mam Sylwia
mieszkam we Wrocławiu
w 2010 kupiłam mieszkanie z małym ogródeczkiem, niecałe 50 mkw
minusem jest to, że do ogródka muszę przejść przez chodnik i uliczkę a nie bezpośrednio z domu
plusem, że w spadku po poprzednich właścicielach został ładny żywopłot i jabłoń z pysznym jabłkami
tak bylo w maju 2010


trochę trawnika z chwastami, jakiś dziwne doły
2 niestrzyżone bukszpany
ładne paprocie
drzewko w głębi to jabłoń
to z przodu to gruszka, ale już jej nie ma, uschła w tym roku i została ścięta
____________________
Mały ogród w wielkim mieście
Mały ogród w wielkim mieście