Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Hirutkowy raj:))

Pokaż wątki Pokaż posty

Hirutkowy raj:))

Kasya 16:56, 29 wrz 2015


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41915
Ja to bym chciala miec taka małą kopareczke...przesadzałabym sobie i przesadzała....ech rozmarzyłam sie


Pokaz jakies fotki w koncu
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
rozark 17:07, 29 wrz 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Krysiu, ten liść który oglądałyśmy to miał chyba brunatną plamistość liści.
____________________
pozdrowionka
Krys 20:11, 29 wrz 2015


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Kasya napisał(a)
Ja to bym chciala miec taka małą kopareczke...przesadzałabym sobie i przesadzała....ech rozmarzyłam sie


Pokaz jakies fotki w koncu


Kasia koparka zostala po budowie i jeszcze troche zostanie zdjecia zrobie w sobote,wracam po 16 szybki obiad i do ogrodu,teraz juz o 19.10 robi sie ciemno i coraz mniej mam czasu na uporzadkowanie rabat
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Krys 20:11, 29 wrz 2015


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
rozark napisał(a)
Krysiu, ten liść który oglądałyśmy to miał chyba brunatną plamistość liści.

,
Reniu i czym to teraz prysnac ?
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
jankosia 20:37, 29 wrz 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
A ja myślałam dzisiaj o tej twojej koparce (jak to brzmi) kiedy przesadzałam świerka wężowego. Bryła mi się rozwaliła bo przecież to w piachu rosło Trzymać proszę kciuki żeby się przyjął. Mam złe przeczucia. Różaneczniki jakoś tak łatwiej poszły - bryła dała się turlać a tu mi się wszystko w rękach rozsypało. Zazdroszczę ci tej gliny. Ja teraz jej też dodaję do dołków
Krysia, ja nie wiem czy my się tego obornika doczekamy. To już kurde dwa tygodnie... U tej pani nic nie zmieniam ale rozejrzę się jeszcze za innym źródłem. Jeszcze jeden pan we wsi ma koniki, jak go spotkam to zapytam, bo tu już pomału tracę nadzieję A takie nowiutkie worki im zawiozłam kurde
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Krys 20:48, 29 wrz 2015


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
jankosia napisał(a)
A ja myślałam dzisiaj o tej twojej koparce (jak to brzmi) kiedy przesadzałam świerka wężowego. Bryła mi się rozwaliła bo przecież to w piachu rosło Trzymać proszę kciuki żeby się przyjął. Mam złe przeczucia. Różaneczniki jakoś tak łatwiej poszły - bryła dała się turlać a tu mi się wszystko w rękach rozsypało. Zazdroszczę ci tej gliny. Ja teraz jej też dodaję do dołków
Krysia, ja nie wiem czy my się tego obornika doczekamy. To już kurde dwa tygodnie... U tej pani nic nie zmieniam ale rozejrzę się jeszcze za innym źródłem. Jeszcze jeden pan we wsi ma koniki, jak go spotkam to zapytam, bo tu już pomału tracę nadzieję A takie nowiutkie worki im zawiozłam kurde


Monika mnie tak naprawde to ten konski sredni potrzebny bo mam caly rozrzutnik krowiego przekompostowanego,podrzuce Ci troche jutro bo sadzisz bez dopalaczy moze gliny tez chcesz? A bylas odebrac przesylke od Karoliny?
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
ren133 21:02, 29 wrz 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Krys napisał(a)


Mysle,ze nie bedzie to wiosna zawsze cos po drodze nowego wyskoczy,coz zycie


Gdzie tam ... ja chcę do Ciebie przyjechać w tym tygodniu ... no może na początku przyszłego
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
jankosia 21:15, 29 wrz 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Krysia, do teściów Karoliny w czwartek planowałam się wybrać, bo jutro muszę jeszcze trochę dobra dla niej włożyć w doniczki Wiem, będę miała cebulki dla ciebie i będziesz musiała wpaść Ha!
Krysia a powiedz mi co zrobić.: róże puściły mi liście. Stoją nadal w garażu i czekają na lepsze czasy To im jakoś zaszkodzi? Czy może posadzić do doniczek i w przyszłym roku do gruntu?
Za glinę dziękuję, przywiozłam sobie ostatnio sześć worków. Po obornik to sama do ciebie podjadę, powiedz tylko kiedy. I jak to zrobić żebyś ty nie musiała do mnie jeździć z g... ale żebyś wpadła hmm?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Krys 21:53, 29 wrz 2015


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
jankosia napisał(a)
Krysia, do teściów Karoliny w czwartek planowałam się wybrać, bo jutro muszę jeszcze trochę dobra dla niej włożyć w doniczki Wiem, będę miała cebulki dla ciebie i będziesz musiała wpaść Ha!
Krysia a powiedz mi co zrobić.: róże puściły mi liście. Stoją nadal w garażu i czekają na lepsze czasy To im jakoś zaszkodzi? Czy może posadzić do doniczek i w przyszłym roku do gruntu?
Za glinę dziękuję, przywiozłam sobie ostatnio sześć worków. Po obornik to sama do ciebie podjadę, powiedz tylko kiedy. I jak to zrobić żebyś ty nie musiała do mnie jeździć z g... ale żebyś wpadła hmm?


Nie mam wiadomosci o rozach,ale pamietam jak Kasia Luiza mowila,ze roze od ubieglego roku ma jeszcze w doniczkach jak bylysmy u niej w maju Renia Rozark juz mi nie kazala obcinak przekwitlych pakow roz aby ich nie pobudzic do ponownego kwitnienia
Cebulki moga poczekac,planowalam jutro do Ciebie wpasc z ob... i glina ,troche na pake mi M wrzuci na plachcie,mam jej dostatek,koparka kopnie dwie lychy co bedziesz w workach taszczyc
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Krys 21:54, 29 wrz 2015


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
ren133 napisał(a)


Gdzie tam ... ja chcę do Ciebie przyjechać w tym tygodniu ... no może na początku przyszłego


Reniu lepiej przyszly,troche klopot z zebraniem 15
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies