Dzisiaj było zimno, ale styropianowy domek się spisał kolejny raz. Niech już wreszcie przyjdzie ocieplenie Na pokrzepienie fotka z ubiegłego roku z gunią w tle

Pięknie się prezentuje oczko rewelacja

No ładnie , a jak jeszcze gunka zrobi się gigantka to będzie świetnie się prezentować

Ładne oczko. Widzę, że jest dosyć wyeksponowane, w związku z tym mam pytanie: Jak udaje Ci się utrzymać czystą, niezaglonioną wodę? U mnie bez chemii ani rusz.
Jutro będzie ładniejsza pogoda to wstawię kilka fotek gunnery. Namiot jest już za mały.Ok 220cm.

Jak się już oczkowo w gunnerowym wątku zrobiło, to proszę:

Piękny ogród Pawle Co do chemii, staram się unikać jak ognia, tylko raz do roku na wiosnę stosuję cos w rodzaju koagulantu. Reszta sezonu bakterie i rośliny czyszczą wodę. W tym roku dorobiłem strefe błotną aby posadzić jeszcze więcej roślin co powinno jeszcze lepiej wpłynąć na równowagę biologiczną A gunia? Wielka gigantka to nie będzie bo to nie manicata, ale mam nadzieję że podrośnie. Już jej nie zamienię na inną po to aby kolejny raz zostać oszukanym. Też jest piękna i nawet jak ktoś mnie obdaruje gigantem to ona już pozostanie w ogródku

Guncia pierwszy liść większy niż rok temu

Oczko piękne i gunka do niego pasuje
Tereniu co roku liście większe będą Zobaczysz jakimi dużymi sezon pożegna Ja rok temu nadziwić się nie mogłam w jakim tempie rośnie

Teresa. Pięknie Ci wystartowała Twoja gunnerka. Teraz tylko nawóz, woda i obserwować jak rośnie. Uwaga na przymrozki. Dzisiaj zlikwidowałem namiot, podsypałem obornikiem i kompostem. Stelaż po namiocie ma 250 cm (dla porównania). Zostawię go jeszcze jakiś czas, żeby było na co zarzucić ocieplenie w razie przymrozków.

Wow ale piękną nie moge się napatrzec moja dzisiaj nocuje jeszcze pod folią bo u mnie odczuwalna w nocy ma być 1 stopień