No właśnie nie mogę czekać, bo nie mam gdzie roślin z doniczek posadzić! A dużo tego mam

Z tym trawnikiem to jeszcze nie wiadomo

Doniczki na zimę zawsze można zadołować a z tym trawnikiem to nawet nie żartuj Trzeba go założyć od nowa

Buuuuuu To na wiosnę Ciekaw jestem tych zmian jakie bedą się dziać teraz w Twoim ogrodzie Foty obowiązkowo muszą sie pojawiać na bieżąco

mama długie nogi, ale za Tobą nie nadążam ....dopiero co myśl była,a tu ju plany w życie wprowadzone....mnie tam zmiany się podobają...mam tylko nadzieję że przemyślałaś...ja trzymam kciuki...a jeśli chodzi o zakładanie trawnika w przyszłości, to wydaje mi się że nie ma większego znaczenia czy rabaty już są czy też nie...owszem może pod względem technicznym łatwiej byłoby glebogryzarką poruszać się po większej płaszczyźnie niż kręcić kółka pomiędzy rabatami, ale oprócz tego nie widzę innego problemu...jeśli się mylę niech mnie ktoś naprostuje

buziam Juzia i trzymam kciuki

I prawidłowy tok myślenia, trawnik moźe poczekać do wiosny.

Wczoraj rano czytałam o projekcie a dzisiaj gały wywaliłam jak realizacje zobaczyłam Szybka kobitko jesteś

Też wczoraj zrywałam darń