Ja robię często placyki wyżwirowane, od lat.

Najlepiej płytki antypoślizgowe. Raczej darowałbym sobie różnego rodzaju wykładziny ponieważ to jest dobre ale na jeden sezon. Potem ciężko to utrzymać w czystości. Płytki się bardzo łatwo czyści więc również skorzystaliśmy z tego rozwiązania. Dodatkowo kupiłem fajne [reklama] w dobrej cenie także kwestie balkonu mam z głowy.

Teraz coraz czesciej widze ze ludzie wykladaja taras jednak drewnem. Sam mam i popieram w 100% Plus dla drewna za to ze po prostu jest bardzo naturalne, ze daje taki komfort poczucia ze sie jest faktycznie w ogrodzie. Nie ma sztucznych wykonczen - wszystko ze soba dobrze wspolgra. Nasz taras w tym roku skonczyl juz 10 lat wiec robilismy solidne odrestaurowanie. Usunęliśmy poprzednie warstwy lakieru, później cyklinowaliśmy i na nowo olejowaliśmy olejem do tarasów []. W drewnie najpiekniejsze jest też to ze jak sie je odświezy i odpowiednio o nie zadba to zawsze moze wygladac jak nowe, ze ponownie wraca sie do jego świezego wygladu jaki mial na poczatku pomimo uplywu lat

Ja chyba też zdecyduje się na płytki na taras. Jest wiele za i przeciw, ale przecież tarasu nie robi się na zawsze.

Płytki mają to do siebie, że zawsze odpadają. Kiedy - to zależy od kleju. Przy nieodpowiednim odpadną po pierwszej zimie. Przy odpowiednim - trochę dłużej.

Ale piękne balkony, aż chce się na nich przesiadywać

A myślałeś o płytach MPB? Są o tyle fajne, że nie trzeba ich dodatkowo impregnować. Nawet w miejscu cięcia. Dodatkowo są ożywicowane, więc nie wpijają brudu i łatwo je wyczyścić.