Witaj Weroniko, niezmiernie milo mi jest wrocic do Ciebie, bo czesto zagladam i podgladam co u Ciebie, jak oszalamiajace piwonie i roze, sprawdzam, ktore juz zakwitly i jak tam te "nowe"...
Jestem oszolomiona , zachwycona i oczarowana tym co stworzyliscie...bajka!!!!
poki co sciskam mocno i zycze fantastycznego dnia!!!!!
Caluje Beata
Barbaro, nie jest u nas najlepsza ziemia. Ja zawsze przed wsadzeniem roślinek daję kompost i czasem sypnę florowit, podlewam też roztworem z pokrzywy. Betysiu, dziękuję za pochwały. Ja też lubię Twój wątek i będę tam zaglądać. Basiu, na kwitnienie Violette Perfum, czekam. Tę kupiłam jako różę niebieską Lady X, ma też inne nazwy.
Lady X
Valencia
Pierwszy kwiat oczekiwanej róży ELFE.
Kremowa piękność.
Drugi raz zakwitła różowa akacja, mocno podmrożona.
żaby, nowy sposób podróżowania znalazły, tęczę nad bajkowym ogrodem, niebo w różnych odcieniach, jakie umysł ludzki nie wymyśli, róże, co jedna to piękniejsza i przetacznik, który uwielbiam
będę go rozsadzać, niech rośnie również w innych miejscach
pozdrawiam Weroniko i miłego dzionka, choć brzydki, ze hej!
a ta róża mi wymarzła, z tym że u mnie była nazwa Novalis, czyżby takie podobne były?
akacja bardzo podobna do Indygowca i kwiatem i liśćmi
a biała róża Elfe piękna, pachnie?
Elfe , moje marzenie ale nie kupuję bo mało odporna i serce by mi pękło jak zmarznie. Ponieważ mieszkasz niedaleko to poczekam jak u Ciebie przetrzyma to kupię.
Irenko, Novalis ma chyba inne płatki (zaokrąglone na środku szpic). Moja 3-cią zimę przeżyła. Bogdziu, Elfe kupiłam jesienią przez internet ze Starkla. Piszą o niej, że pięknie pachnie, jak pąk się bardziej rozwinie, powiem.
Większość róż jest odporna do -26 st. Kanadyjskie do -40 st.
Jesienią zakupiłam Eden Rose, Elizabeth Quuen, i wymarzły, może lepiej sadzić wiosną...
Chociaż wiosenne 3 róże też padły. Odporne, dobrze ukorzenione Westerland tegoroczna zima unicestwiła.