Nadrobiłam zaległości i dziękuję wszystkim.

Oznajmiam, że dziś dzień ratowania po zimie był...i wyrzucania niestety
Ale zgrabnym ruchem "ręcami" mojej wspaniałej ekipy, zapakowaliśmy całego merca po sufit i pojechały niedobitki na bazę.

Już zapomniałam i powiem Wam, że jestem szczęśliwa po całym dniu ciężkiej pracy nawiedziły mnie nasze koleżanki i koledzy. A było to tak.

Najpierw Anula oznajmiła, że jedzie na kawkę z dziewczynami (Marzena i GabiK), potem dziewczyny i chłopaki zjechały do mnie, ale jakie to tempo było, ano takie że nawet zdjęcia nie mamy

Od Marzenki (pięknej blondyny z długimi włosami) dostałam cudny bukiet tulipanów. Razem z Gabikiem oblecieliśmy ogród, zakurzyło się i już prawie odjeżdżały, a tu nadjechał Gosiak z Kubusiowem

Wymiana spojrzeń, wymiana Gości w trybie piorunującym. Nie ma to jak ruch w ogrodzie

Łał ! Zmiany, zmiany......
Goździki.....takie subtelne....
Ciepłe pozdrowienia z zimnego Śląska

Hahahhaha to racja..... wylot i wlot był

kaisog1 napisał(a)

Hahahhaha to racja..... wylot i wlot był

A zmęczona Danusia, buch... na leżaczek!

Gardenarium napisał(a)

Leżaczek przyda się wieczorkiem, kiedy rozbłyśnie tafla wody pod ścianą, można będzie z winkiem w zanadrzu spędzić miły wieczór leżąc sobie i nasłuchujac śpiewu ptaków.

A na ścianie domu wiszące, żywe obrazy z roślin

Oba mebelki na topie fajne, Danusiu, a ja już nie raz nocowałam na tarasie na leżaczku, tylko bardziej miękkim, super sprawa, ciepła noc, ptaszki śpiewają.... ech czy teraz też już będzie ciepło?

W nocy o północy przykrywaliśmy włókniną hortensje, bo coś na dachu samochodu zaczęło osiadać. Czyżby mróz?

u mnie teraz +4

U mnie +2,5 - czarno to widzę

Ja nie przykryłam,mam nadzieję,że nic się nie stanie,a potem niech tylko będzie ciepło

http://www.accuweather.com/pl/pl/warsaw/274663/hourly-weather-forecast/274663 nie będzie na minusie