A tu na ten przykład kanciki, co to by się ich chyba mało kto powstydził


a z bliska wygląda to tak - metalowa, zardzewiała wkładka oddzielająca trawę od rabaty lub ścieżki


miejscowy drób

oraz cebula w bukszpanowej ramce w warzywniku

Jeszcze róże takie hodują, Gloria Dei zdaje się

jesień

a tu jeszcze lato gorące


I jeszcze zbiór starych ogrodniczych narzędzi

jeszcze starocie




a to, wyobraźcie sobie, walec do trawy. Popatrzcie a to zdobienie! No komu by się dzisiaj chciało

I jeszcze dwie fotki z miejsca bardzo dla Holandii charakterystycznego. Nazywają to hofje. Trudno przetłumaczyć, ale chodzi o taki jak na zdjęciu ogród wewnętrzny, z otaczającymi go małymi domkami (czasem są nawet spore, ale rzadko). Domki są zazwyczaj małe, bo mieszkali w nich biedni obywatele Niderlandów, a było to możliwe dzięki pomocy tych zamożniejszych. W tych na zdjęciach mieszkały akurat wdowy i stare panny. ALe były też dla starszych mężczyzn, dla sierot, weteranów etc. To dość wyjątkowe zjawisko w Europie. Zwłaszcza, że jako żywo na przytułek to to nie wygląda. Pewnie niejeden chciałby dziś w takim miejscu zamieszkać



I na koniec róża przytulona do kościelnej ściany

reni napisał(a)

Ale super zakupy, a prezentów no tylko pozazdrościć

Fakt - właściwie to sama sobie zazdroszczę

Pszczelarnia napisał(a)

Rudbekia, zawilce, nawłoć.

i jeszcze Przegorzan

A właśnie przegorzan mnie zdziwił, bo powyższe lubią wodę a przegorzan niekoniecznie. I tak się zastanawiam jak inni to robią?

Pszczólko, on musiał polubić! Tu wiecznie pada. Taka kraina deszczowców. To i przywykł Wszystko to, dodam, rośnie na gliniastej ziemi, urodzajnej, bo powstałej po osuszeniu morza. Jak to w Holandii.
A zdradzisz, co Cię na Bubba wzięło?

Co to jest Bubba? No nie wiem? Ja jestem mało domyślna.

Oj trawy wspaniałe, muszę też pomyśleć o takowych w następnym roku... raczej o miejscu dla nich.

Już jestem ciekawa jak je rozplanujesz w swoim ogrodzie. Kiedy kopanie?