Nie martw się Monika, blizny będą przejściowo, u dziecka szybko znikną. Ja przechodziłam ospę w wieku 28lat. Nie drapałam, uważałam baaaardzo, a i tak mam dziurę w czole i brodzie, więc lepiej teraz odchorować i się trochę pomęczyć, bo młode ciałko, jak napisała Ania, z czasem się wygładzi. Będzie ok, zobaczysz.
Monia mój Kacper miał ospę gdy miał rok... bo Zuzia z przedszkola przyniosła.... i jak miałam takiemu szkrabowi wytłumaczyć by nie drapał??? Miał tego duuużo na buzi - teraz nie ma śladu - będzie ok
Aniu, Jagódko no niby wiem bo ze starszą już to przerabiałam, chciałoby się jak najlepiej ale rzeczywiście jak to młodej wytłumaczyć. No nie da się, przecież prawie sześciolatek wie najlepiej
Jagoda strasznie późno cię dopadło, dobrze że bez komplikacji
Aaaa i u nas już wiosnę widać spacerując w drodze do pracy mijam sporo ogródków i wypatrzyłam już całą masę przebiśniegów
....i ukradłam dzisiaj kilka gałązek bluszczu na rozmnożenie....na swoje usprawiedliwienie dodam że był tak bujny że tych kilka brakujących gałązek go nie oszpeciło