W listopadzie polegliśmy wszyscy z takimi dokładnie objawami. Skurcze, mdłości, głowa pękała, a moja młodsza Córka mówiła "Mamusiu! Boli mnie cały człowiek"
Dziewczyny dzięki chorobowo w miarę ok. jakoś dajemy radę. Krostki się goją ale młoda rozdrapała parę na twarzy i teraz się stresuję czy jej blizny nie zostaną...ot matka to sobie zawsze jakieś zmartwienie znajdzie
Magda, Ewa ja też jestem za dzisiaj nawet zarzuciłam grunt w tym temacie. Na razie spotkałam się z wymownym spojrzeniem
Moniko nie stresuj się, nawet jak małe blizny będą to z wiekiem skora się wygładzi i będzie git trudno dziecku wytłumaczyć nie drap, to silniejsze będzie dobrze
pozdrawiam