Dziękuję Bogusiu, u Irenki też data z tego roku, nie zauważyłam wcześniej, byłam w ogrodzie ale do niej nie doszłam, ale będę sprawdzać i czekać z niecierpliwością, chociaż moje wsadzane jesienią niezbyt się ukorzeniły więc dłużej poczekam na zielone.

jak długo kiełkuje werbena bo moja nic, chyba juz nic zniej nie bedzie ona lubi cos specjalnego , ostatnio córcia lekko prezwróciła doniczkę i ziemia się "pokrzywiła" ubiłam i może to przyczyna, zostawiłam trochę nasion na następna turę, Danusiu a te nasionka przemrozić, szkoda jakby wogóle nie wzeszło, to możliwe??

Czasem kiełkuje i pół roku, a czasem miesiąc. Jeśli masz ode mnie nasiona to wzejdą, bo dziewczynom powschodziły, więc na pewno są dobre.

Bogda kiedyś się zniecierpliwiła i wyrzuciła, a potem gdzieś jej na kompoście wzeszły. Poczytaj watek o jej wysiewie i przekonasz się że nie mozna tak mówić.

dziękuję Ci bardzo, posieję drugą turę a tej na pewno nie wyrzucę niech stoi, ale myslę że za duzo ziemi przysypałam na nasionka, drugą zrobię trochę inaczej, więcej poczytam

Dwa lata temu werbena wschodziła mi bardzo długo, w tym roku wzeszła już po tygodniu. Nasionka kupowane w jednym czasie u tego samego sprzedawcy. Jak widać nie ma reguły.

Czy ktoś mógłby wstawić zdjęcie posianej tej wiosny w domu werbeny? Moja bardzo wolno rośnie i zastanawiam się czy coś będzie jeszcze z niej.

Moje siewki wyglądają tak


były siane około 01.03 czy nie są zbyt małe?

Ja siałam ale moja jeszcze drobniejsza trzeba czekać ona chyba tak wolno rośnie

Uff to dobrze że jest nadzieja

moje ruszyły, sa nawet duże , czy mam je pikować czy czekać do końca, do majowych przymrozków i wtedy do ziemi prosto ?