Violu, ja nie rozróżniam kopru. Jaki jest w handlu taki kupuję, A ostatnio to tylko samosiejki. I wg mnie nie ma żadnej różnicy, producenci sobie kasę nabijają, metkując je raz "szmaragd" innym razem "ametyst". Siej, zbieraj i zamrażaj. Moja rada, nie siać w rządku. Bo go mogą mszyce obsiadać. Najlepiej między innymi roślinami, albo kwiatami.

No ja jeszcze samosiejek nie mam,chociaz wysialam przed zima koper ten co rósł poprzedniczce-ale jakis bardzo mizerny moze coś wykiełkuje ,też widać ziemia jałowa już,ale wysieje też miedzy kwiatami jak radzisz
Pomidorki wczoraj wysialam ,chucham dmucham by coś z tego było

Violu, będzie, będzie. Jaki nawóz stosujesz? Bo, że wyjałowiona ziemia, to pewne. Radzę kupić na jesień obornik, a teraz potraktować ziemie azofoską pod wszystkie rośliny. Bo mimo starań marne zbiory mogą być.

Masz jakieś inne zdjęcie oprócz domku i dziewuszek? Jakieś krzewy, drzewka?

a co to ziemia azofoska ?jak poznac ze to taka?przepraszam moze i głupie pytanie ale nie widzialam takiej,na jesien rozsypałam wapnem z minerałami i chcialam kupic nawoz kurzy przetworzony do podlewania poszczególnych roslin a na niektóre nawoz z pokrzywy wiosna i latem
co do zdjec,mam tylko takie ogolne-moge dac ,dzis załuje ze nie robilam kazdemu kwiatowi itp,chodz tez niewiele było od sierpnia kwiatow kwitnących procz roż i potem chryzantem,troche dokupilam roze kilka kolorow (w tym roza Papieska),tulipanow,zonkili,hortensji tez kilka kolorow

Pozdrawiam serdecznie

Wpadam zobaczyć zaległości u cb bo trochę mam bo zajęty jestem innymi sprawami i na bieżąco nie zaglądam

violka171 napisał(a)

a co to ziemia azofoska ?jak poznac ze to taka?przepraszam moze i głupie pytanie ale nie widzialam takiej,

Violu, azofoska to nawóz. Co prawda sztuczny, ale za to działający przez cały sezon. O naturalnych nawozach to można pytać w ogrodniczych, sklepach.
Czytam, że już wapnowałaś, to wiosną możesz dawać uniwersalne.
Co do zdjęć, nie ma przymusu, ale dobrze mieć pamiątkę ze swego ogrodu. Nawet w zimie przypomnieć. Pozdrawiam.

hanka_andrus napisał(a)

Violu, azofoska to nawóz. Co prawda sztuczny, ale za to działający przez cały sezon. O naturalnych nawozach to można pytać w ogrodniczych, sklepach.
Czytam, że już wapnowałaś, to wiosną możesz dawać uniwersalne.
Co do zdjęć, nie ma przymusu, ale dobrze mieć pamiątkę ze swego ogrodu. Nawet w zimie przypomnieć. Pozdrawiam.

Wiesz Haniu wole naturalny jak już mam mieć swoje warzywka,a co do zdjec to dalam wczesniej na swoim profilu by Ci nie zasmiecać,pozdrawiam cieplutko

Violu, wpisujesz się ki na moim pierwszym wątku, teraz jest aktualny "Ogródek Hanusi kolejny sezon" Ale za chwilę zmienię na następny od momentu , kiedy pójdę po zimie do ogrodu. Tak łatwiej potem szukać, jak czegoś potrzebuję, Traktuję to jako historię ogrodu i mojego samodzielnego w nim gospodarowania.Też tak myślę z tym dokarmianiem, ale pod kwiaty , nie przesadzam z obornikiem, kto by mi to rozrzucał. Zamawiam raz na 4 lata małą przyczepkę, rozrzucić łatwiej a, to co zostanie, pakuję do worków i mam na później, A pod krzewy kwasolubne, tez inny nawóz potrzebuję, a nie obornik.

Rownież pozdrawiam i zapraszam póki co do bieżącego wątku, a potem do zmienionego - na rok 2016.