Zdjęcia

Już rozumiem o co chodzi, więcej nie będę PS. Trawa jest obecnie potraktowana herbicydem i za 2 tyg ja zerwiemy i nawieziemy nowej ziemi... To tytułem wyjaśnienia

Jeszcze pytanie dodatkowe Niektóre z nich, zwane przeze mnie pieszczotliwie "rozklapiszkami" straciły swoją figurę i sie porozlazily. Czy podważaniem ich do bardziej zwartej formy coś pomoże? Dwie były tak fatalne, ze je wystrzyglam i wyprowadze za chwile ze szpaleru (podczas stawiania płotu).

Te co straciły figure podwiąż te porozłażone gałazki pojedynczo do pieńka.

Nie wiem czy to Columna, ale na bank miały za sucho, bo sporo szyszek.

Gardenarium napisał(a)

Te co straciły figure podwiąż te porozłażone gałazki pojedynczo do pieńka.

Nie wiem czy to Columna, ale na bank miały za sucho, bo sporo szyszek.

Tak zrobię. Bedą zgrabniutkie za jakiś czas, już ja sie nimi zajmę. Miały sucho, nie mieszkaliśmy tu, a one same tu walczyły z letnia susza. Zaraz bedą miały rozprowadzoną rureczke i wody pod dostatkiem.
Danusiu, a co z przycieciem? Dać im spokój na razie?
Ja te szyszki usuwam, dobrze robię?

Przyciąć w poziomie, będą lepiej wyglądały, co do szyszek nie wiem, czy dobrze.

Tutaj zdjecie moich Smaragdow. Mam takie uczucie gdybym miala pare roznych rodzaji Thuji. Ale to chyba moje "widzi mi sie " . Powiedzcie mi, moge je poprzycinac juz teraz czy mam czekac az osiagna chciana wysokosc. Obecnie maja 1,20m -1,65m. Chcemy zeby mialy 2,20m, taka wysokosc by nam odpowiadala.
Jak je oberen teraz to czy dalej bede fajnie rosly w wysokosc ? Albo zwolna i Beda szly wiecej w boki ?
Jak ciac to ile cm najlepiej?


Jutro wstawie jeszcze zdjecie z innej strony. Widac bardziej te roznice wysokosci.

A wiec przyciac je czy jeszcze poczekac ? Ogrodnik u ktorego kupuje drzewka itp. Mowi ze moge szpice poobcinac, moja mama mowi zeby je wszystkie na jednej wysokosci poprzycinac. A ja sama juz nie wiem co robic. Posadzilam Smaragdy, bo myslalam ze moge im pozwolic urosnac do tych 2,20m i potem tylko rowno przycinac.

Przyciąć teraz - nie czekać, przyciąć na rozgałęzieniach pędów, nie ciachać nożycami, tylko pojedyncze gałazki,