Ja do tej pory nie wiedziałam ( tak, taaak-prosze się nie śmiać) jak się za niego zabrać....
Ale w tym roku z M stwierdziliśmy, że raz kozie śmierć i załozymy warzywnik- na razie malutki, jesli zda egzamin, ruszymy z produkcją w nastepnych sezonach
Po prostu wyznaczone na warzywniak miejsce dzieli się na kilka poletek i obsadza. Ja mam marchewki, pietuszki, pory , selery, buraki, szczypiorek, zioła, maliny, truskawki, jeżyny, borówki amerykańskie. I jakoś wszystko rośnie, także odwagi . A nawożę tylko ekologicznym biohumusem
Anitka kusiłaś mnie różami w ubiegłym roku...w tym roku zamówiłam The Fairy, przyjdą dopiero po majowym weekendzie...co jaka odległośc masz je wsadzone?
Julitko, one mają średnicę około 80-100cm, więc zależy jak chcesz mieć gęsto. Ja mam tak co około 70 cm. ale możesz gęściej . I jest ok. One się rozrastają
No to fajnie, będziesz z nich zadowolona! Ja podlewam je " magiczną siłą do róż "z substrala i kwitną pięknie cały sezon.
Na mszyce robię własną ekologiczną miksturę, która świetnie działa, a na grzyba topsin.