Wybacz Anitko...przeleciałam tylko szybciorkiem i widzę piękny ogród !!!!!!!! I róże cudne
Jak do Zabrza wrócę, więcej czasu popołudniami będę miała, to szczegóły zobaczę.
Pozdrawiam serdeczne
Nie wiem czy lepiej... Ta moja mikstura jest też skuteczna,,wiem bo testowałam, na różach szczególnie. A jest naturalna. Ja dodatkowo źle się czuję po chemicznych opryskach... Poza tym z mszycami można sobie poradzić naturalnie a z chorobami grzybowymi to już gorzej, potrzebna chemia...
Więc jak tylko mogę ograniczam chemię tam gdzie mogę...
A ten przepis mam zresztą z jakiejś fachowej literatury, więc chyba jest sprawdzony nie tylko przeze mnie.
Najważniejsze , że moim ukochanym różom służy