admete napisał(a)

Róże dają czadu jak zobaczyłam popy rose pomponelle i tomalise to zrobiłam wielkie woow
zdjęcia nie oddają uroku

później spróbuję je złapać w jeden kadr

Też robię wielkie whow!

Fajne zdobycze
Ogród śliczny jak zawsze

A ten robal to nie jest czasem Ogrodnica niszczylistka, u mnie też plaga tego robactwa...

Oj legoland, niespłonione jeszcze marzenie z dzieciństwa, kiedyś będzie trzeba je zrealizować
Ta różyczka z berberysem to genialne połączenie, ta róża powtarza kwitnienie czy tylko raz kwitnie?

admete napisał(a)

Co to są za drobniutkie fioletowe kwiatuszki?
Super zakupy, te szklanki wow i oczywiście stół piękny

Johanka77 napisał(a)

Też robię wielkie whow!

Na żywo to wielki różowy pas

Wiolka5_7 napisał(a)

Fajne zdobycze
Ogród śliczny jak zawsze

A ten robal to nie jest czasem Ogrodnica niszczylistka, u mnie też plaga tego robactwa...

To dokładnie to cholerstwo grrrrrrrrrrrrrrrr
wczoraj obcinałam róże to aż mnie telepało ile tego tam siedzi
na każdym kwiatku po 5 albo więcej
jak potrząsnęłam gałązką to słychac było jak spadają aż mnie otrzepuje do tej pory

jak mi się pogoda ustabilizuje to pryskam dziady

Luki napisał(a)

Oj legoland, niespłonione jeszcze marzenie z dzieciństwa, kiedyś będzie trzeba je zrealizować
Ta różyczka z berberysem to genialne połączenie, ta róża powtarza kwitnienie czy tylko raz kwitnie?

ja też się cieszyłam jak dziecko na ten wyjazd

tomalisse powtarza kwitnienie

lawenda001 napisał(a)

Co to są za drobniutkie fioletowe kwiatuszki?
Super zakupy, te szklanki wow i oczywiście stół piękny

To czosnek ozdobny

dziękuję

Trawa skoszona, ja poobcinałam co nieco, podlałam - dokładnie!!!!!! po czym 5 minut po tym jak weszłam do domu lunęło - a burze chodziły od wczoraj jedna za drugą omijając działkę do przewidzenia było że jak się wezmę za podlewanie to spadnie deszcz

jeszcze fotki z soboty

pod oknami salonu

wczoraj jak podlewałam dumałam oczywiście nad tym paseczkiem

brakuje mi tam dwóch róż domawiać pojedyncze sztuki z dwóch różnych sklepów trochę mi się nie uśmiecha i wpadłam na pomysła że poprostu sobie je ukorzenię

będę siać na maska naparstnice i póki co taki pomysł na ten pasek który w każdym sezonie wygląda zupełnie inaczej

kwitną pojedyncze sztuki z bylin kupionych rok temu