Ha, ha no dobrze ale bez koniecznie sobie spraw, zwłaszcza, że nie będzie aż taki wielki, a liście ma koronkowe; jeszcze ta Geischa była cudna, ale mi się nie przyjęłą, wiosną znowu wpadnę do Justynki po gałązki
Iranko dzięki ,Poproszę Cię ow odpowiednim czasie Cudowny ogród, weranda bomba .a co do buksów to żadnych środków ani nawozów nie dawaj one tylko je osłabiają Woda woda a jak mają mszycę to woda pod ciśnieniem i to wsystko . ja je hoduję kilka dobrych lat.Na wiosnę wyślę Ci swoje zdrowe i pochodujesz je zobaczysz, że będą pięły się w górę Buziole
wow! jakie prace! podziwiam, efekt będzie miodzio!
Moje carexy powiązane, czy u Ciebie dobrze rosną w cieniu? U mnie jak coś na nie wejdzie, to amen, zabiedzona trawa, masakra...
bałabym się je dzielić teraz ale ze 2 tyg ciepła jeszcze i będzie git
Halinko, stare, co mam już 16 lat zdrowiutkie, głównie poleciały te bukszpany variegata, zostawiłam z 10, ale różowo tego nie widzę, dzięki za wsparcie
Bardzo dobrze rosną, wręcz idealnie, dlatego takie roszady robiłam
To teraz tylko ciepło musi być, bo wolę nie myśleć.. ale o dziwo, Vertigo i Rubrum również u mnie w kondycji swoje werbeny zostawiam w gruncie, one sobie poradzą
dzięki
wow! no Wrocław to Wrocław, jednak...
u nas wszystko zmrożone, pozbierałam klapnięte liście. Werbeny wykopałam, kilka najchudszych zakopczykowałam - może przeżyją jak będzie słaba zima. Może też coś się rozsiało już??
Vertigo od miesiąca zważona, dogorywa w garażu
Jakby co, mam mnóstwo werbeny, sadzonek, trafisz z Bogdzią i sobie weźmieszmam mnóstwo nasion też, więc nie masz się czym martwić
Faktycznie u was tam ostatnio, jakoś szybciej zimno.
No coś ty, a moja nowe od dołu kłosy wypuszcza
zobacz, po cichu liczę, ze sama bryła korzeniowa sobie poradzi, korzenie ma mega długie i mocne, ciężko ją w ogóle ruszyć!