płotek robił mąż. kupiliśmy w lokalnym budowlanym sklepie deseczki 2 na 6 cm chyba. I taj jedna po drugiej przykręcał. Mam gdzieś zdjęcia jak znajdę to wstawię jeśli potrzebujesz.
Asia- wiankowa Pani dziękuję bardzo.
Płotek hand made
My rzadko kupujemy gotowce. Mam to szczęście, że eM chętny do ręcznych prac. Z czasem oczywiście krucho ale daje radę
Stipa sięga mi tam do pasa. A ja mam 174 cm . Serio Koty mają frajdę bo się tam chowają i cień i spokój mają.
No zajefajnie jej w tym miejscu.
Czosnki były kilka lat temu w innym miejscu. Przesadzilam i podzieliłam przy okazji. Ale one same się namnażają w strasznym tempie u mnie. Tak samo stipy i werbeny. Te to już wszędzie są nawet w warzywach. Jak będę ścinala werbeny to chyba kwiatostany już nie na kompost pójdą. Spalę.