Już wypoczęłam ale poza domem Będąc w domu jakoś się nie udaje . Wróciłam z wakacji wczoraj wieczorem . Dzisiaj pada . Odpoczywam od wysokich temperatur. Warto wyjechać od czasu do czasu aby zregenerować siły witalne i na nowo cieszyć się swoim widokiem . Polska jednak to piękny zielony kraj . Postaram się o zdjęcia jak tylko wyjrzy słońce .
Jak przekwitła to należy ją przyciąć. Moja również poległa po wichurach i deszczach. Jak tylko się wypogodzi borę się za nią w pierwszej kolejności. Wszelkie topiarowe również mocno poczochrane i proszą się o fryzjera
Rośliny wymagają czasu aby się rozrosnąć . Tegoroczne bylinowe również szybko przekwitły i na razie nie skupiają na sobie uwagi .
W moim ogrodzie nic nie jest na tip top . Zawsze jest coś nie tak . Mus się z tym nauczyć żyć . Nie lubię jednak silnych porywistych wiatrów, które teraz niestety sprzyjają burzom . Zawsze mam dużo sprzątania w ogrodzie - gałęzie z ogromnych lip , liście i inne .... Chwilami ogarnia mnie rozpacz , że nie mam siły a prac wciąż ogrodowych nie ubywa. Nastawiam się z pracami na priorytety no i tak czas sobie ucieka. Odpoczynek bierny w ogrodzie wciąż w planach wdrożeniowych choć muszę się przyznać , że jednak jeszcze nie potrafię - to ciągle jest dla mnie trudne , może dlatego , że wciąż jest coś ? i ten mój charakterek
Pozostaje się nie poddawać i próbować wymyślać sposoby ogarnąć własny ogród aby móc w nim również poleżeć Na szczęście nadzieja umiera ostatnia
Lubię się dzielić Coś przeczuwałam , że będziesz chciał Szkoda , że przygarnęłam nie te kolory które wcześniej miałam u siebie . Teraz mam mix , bo zakwitły te które odmładzałam i niestety nie trafiłam w kolor ... Przesadzę w inne miejsce i będzie oki