Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Warzywniki w skrzyniach, pojemnikach

Pokaż wątki Pokaż posty

Warzywniki w skrzyniach, pojemnikach

Malgosik 18:01, 28 cze 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Ja tam pobrałam sadzonki właśnie w sierpniu, bo wtedy pędy utworzyły ich najwięcej, czyli z 1 wypuszczonego pędu np 3 sadzonki. Wsadziłam do skrzyni i normalnie przezimowały, bo one są przecież ukorzenione. Ale skrzynia była niewysoka, czyli jakieś 20 cm i zima łagodna, wiec nie zaszkodził im nawet brak okrycia.
Skrzynia to znaczy wyniesiona rabata bez dna.
W tym roku, będę wcześnie pobierać sadzonki, bo już jest trochę ukorzenionych i odrazu do gruntu.
____________________
Ogród na glinie
gosiakmala 15:38, 29 cze 2014

Dołączył: 05 kwi 2014
Posty: 19
Justyna napisał(a)
Podzielę się moim
Co prawda nie skrzynie, ale.... no właśnie, sektory/grządki/segmenty (moja sąsiadka mówi kasetony)
W każdym bądź razie 6 wydzielonych przestrzeni uprawnych, oddzielonych od ścieżek żwirowych 10 centymetrowym wiklinowym płotkiem



woow ależ ogródek! moje marzenie
____________________
MamaMagda 12:20, 18 wrz 2014


Dołączył: 18 kwi 2013
Posty: 788
zaznaczam wątek, bo mam już projekt na moje skrzynie i czekam na dechy od stolarza
u mnie będzie skromnie - dwie skrzynie, ale na nasze porzeby wystarczy
____________________
Marta Ogród po Bukami - czyli jak z ogrodu bylinowego zrobić ogród pełen traw i żurawek (prace w toku..)
gabriela_kra... 13:53, 21 wrz 2014


Dołączył: 18 lut 2013
Posty: 655
Sezon dobiega końca, warzywnik w skrzyniach sprawdził się idealnie!

Były nawet ochy i achy,wycieczki sąsiadów i znajomych i wielkie oczy zdziwione, gdy z 2 skrzyń ogórków zrobiłam w tym roku 100 słoików ogórasków,korniszonków i kiszonych.

Jak jak kocham Ogrodowisko za te cudne inspiracje!

____________________
Gabisiowy ogród...początki...
Malgosik 11:34, 08 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
gabriela_krajewska napisał(a)
Sezon dobiega końca, warzywnik w skrzyniach sprawdził się idealnie!

Były nawet ochy i achy,wycieczki sąsiadów i znajomych i wielkie oczy zdziwione, gdy z 2 skrzyń ogórków zrobiłam w tym roku 100 słoików ogórasków,korniszonków i kiszonych.

Jak jak kocham Ogrodowisko za te cudne inspiracje!



a nie było za sucho ogórkom?
nie dawałaś im podpór, tak na ziemi były?
ja już muszę posiać ogórki do skrzyń w przyszłym roku
ale chyba na tyczkach je poprowadzę
____________________
Ogród na glinie
gabriela_kra... 09:30, 12 paź 2014


Dołączył: 18 lut 2013
Posty: 655
Malgosik napisał(a)


a nie było za sucho ogórkom?
nie dawałaś im podpór, tak na ziemi były?
ja już muszę posiać ogórki do skrzyń w przyszłym roku
ale chyba na tyczkach je poprowadzę


Jak mąż wróci z delegacji (bo zdjęcia są na jego komórce) wkleję zdjęcie ogórków z końca września,gdzie krzaki ogórków były soczysto zielone,wielki,rozrośnięte i nadal owocowały,gdzie u wszystkich dookoła ogórki dawno poschły. W środku skrzyn rósł rządek kopru a po bokach ogórki i miały tylko te sznurki do podpór,ale za wiele na nie ogórki nie chciały "wchodzić", najwięcej owoców było na długich pędach,które zwisały swobodnie ze skrzyń.

____________________
Gabisiowy ogród...początki...
Malgosik 10:19, 12 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
gabriela_krajewska napisał(a)


Jak mąż wróci z delegacji (bo zdjęcia są na jego komórce) wkleję zdjęcie ogórków z końca września,gdzie krzaki ogórków były soczysto zielone,wielki,rozrośnięte i nadal owocowały,gdzie u wszystkich dookoła ogórki dawno poschły. W środku skrzyn rósł rządek kopru a po bokach ogórki i miały tylko te sznurki do podpór,ale za wiele na nie ogórki nie chciały "wchodzić", najwięcej owoców było na długich pędach,które zwisały swobodnie ze skrzyń.



to ciekawe, marze o takich ogórkach
czekam na zdjęcia
czyli jednak to że leżą na ziemi po deszczu je "załatwia"
a ogórki to raczej przywiązać trzeba to dych sznurków, bo nie są pnące
____________________
Ogród na glinie
gabriela_kra... 14:17, 09 lis 2014


Dołączył: 18 lut 2013
Posty: 655
Malgosik napisał(a)


to ciekawe, marze o takich ogórkach
czekam na zdjęcia
czyli jednak to że leżą na ziemi po deszczu je "załatwia"
a ogórki to raczej przywiązać trzeba to dych sznurków, bo nie są pnące


Zapewniam,że wiązać ich nie było trzeba,jak już się wczepiły to miałam nie lada zajęcie,żeby je teraz jesienią z tych sznurków rozplątać.

Pędy, które swobodnie zwisały, leżały głównie na kamieniach,ogórki były czyściutkie,bez plam. Kwitły w nieskończoność.

Co do zdjęć,proszę o wyrozumiałość,gdy mąż "zjechał" na weekend zapomniałam o skopiowaniu,a teraz znów go nie ma,więc i zdjęć nie ma

Pozdrawiam serdecznie
____________________
Gabisiowy ogród...początki...
Malgosik 17:52, 10 lis 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
gabriela_krajewska napisał(a)


Zapewniam,że wiązać ich nie było trzeba,jak już się wczepiły to miałam nie lada zajęcie,żeby je teraz jesienią z tych sznurków rozplątać.

Pędy, które swobodnie zwisały, leżały głównie na kamieniach,ogórki były czyściutkie,bez plam. Kwitły w nieskończoność.

Co do zdjęć,proszę o wyrozumiałość,gdy mąż "zjechał" na weekend zapomniałam o skopiowaniu,a teraz znów go nie ma,więc i zdjęć nie ma

Pozdrawiam serdecznie


dzięki
ogórki koniecznie będę siać wiosną i prowadzić po podporach, bo obserwuję, ze dłużej owocuję
____________________
Ogród na glinie
iwonav23 07:28, 31 gru 2014


Dołączył: 01 kwi 2013
Posty: 156
Jak miło powspominać: pomidor Koralik, jeden krzaczek wyhodowany od nasionka. Prawie "moje dziecko" Owocował od lipca do końca października.
Wszystkim smakował.





____________________
Pozdrawiam. Iwona
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies