Właśnie rozpoczełam sezon 2015! Pierwsze warzywa już posiane, za 2 tygodnie następne- jak mi tego brakowało przez tą zime. Mężuś dostał szkice skrzyń i dzielnie stawił czoła zadaniu- już zamówił deski. Siedziałam wczoraj na wieczór i przeglądałam gazetę ogrodniczą i bardzo dziwił mnie artyków na temat rozsady pomidora. Autorka tekstu napisała, pomidora można posadzić do tej tekturki po papierze toaletowym. Powiem szczerze, że pierwszy raz coś takiego słyszę i dlatego mam do Was pytanie: czy jest to prawda?

Ja do rozsady pomidorów i papryk wykorzystuję kubki po dużej śmietanie lub jogurcie. Rolki po papierze toaletowym stosuję tylko do fasoli i ogórków dlatego, że te rozsady są szybko sadzone do gruntu. Rolki szybko wysychają, mają małą pojemność dla korzeni i w cieple szybko porastają pleśnią. Monty trzyma swoje rozsady w szklarni tam są inne warunki niż na parapecie w mieszkaniu.

Trafiłam ostatnio na książkę Bronisława Gałczyńskiego "Ogród warzywny na 200 metrach kwadratowych".
Mam ją w pliku PDF. Jeżeli ktoś zainteresowany to podeślę na prv.

Ja w ub roku sadziłam groszek pachnący - ale to nie jest najlepsze rozwiązanie bo papier bardzo ciągnie wodę i szybko wysycha -
możecie spróbować ale szału nie ma