Bogusiu, podziwiam piernikowy tort. Wygląda imponująco! A ja będę miała dwa pierniki. Dziś przełożyłam go takimi masami, jak planowałam. Dopiero w poniedziałek przekroję wzdłuż i pokryję polewą. Przycięłam i wyrównałam brzegi i miałam możliwość spróbowania go. Jest miękki, pulchny i smaczny. Postanowiłam piec taki co roku.
Ja zrobiłam tak jak Basia
...u mnie podobnie...tylko inny środeczek...
Aniu...dzisiaj ponuro,leje ,wieje silnie więc zabrałam się za przekładanie piernika i po południu będę lepić pierogi.Może jutro się uspokoi i będzie spacer nad morzem Pozdrawiam. Ten kawałek mam zamrozić?