hanka_andrus napisał(a)

Drobne przyjemności? Jak najbardziej! Jestem za tym!
Bogusiu co to za cudowne białe na zdjęciu przed wpisem Ani?

Haniu...to Rodgersja ...a przyjemności nigdy dość...

Rozkwitają martagony...te,którym grad nie był straszny...

Joku napisał(a)

Zawsze z podziwem patrzę na twoje czyste ścieżki. Kiedyś taką miałam i nie było dla mnie gorszej roboty niż jej pielenie. Masz przepiękne powojniki.

...ścieżki nie sprawiają mi dużego problemu...od czasu do czasu jakieś drobne wyrywanie chwaścików...
Powojniki bardzo ucierpiały z powodu gradu i dlatego nie wszystkie pokazuję...muszą odbić...

Dzisiaj szaro...buro...i siąpi deszcz,bo nie można nazwać tego padaniem.

Dzwonki,które bardzo lubię...rosną zadołowane w donicach,bo lubią spacerować...tak jak ja...

Mak tulipanowy{tegoroczny wysiew} i ożanka {wysiana w ub. roku,nasionka od Anabell}

Maliny już posadzone...

...na razie zakwita pojedyńczo...ale pączków ma już sporo...

..ubiegłoroczny,ukorzeniany patyczek róży pnącej nn ma pączki.

Bogusiu a napisz co robiłaś krok po kroku że wyhodowałaś różę pnącą z patyczka i w jakim terminie to robiłaś.

Bogusiu! mam takie same i nie znam nazwy, bardzo mi się podobają, sieją się same, posadziłam w skrzyneczki samosiejki, potem gdzieś jeszcze ulokuję.
Może znasz co to?

Po instrukcję ukorzenienia pnącej różyczki ja też się zgłoszę.
Jaki termin najlepszy?